 |
"Jestem sam. Jesteśmy sami oboje i zastanawiam się, czy można być samemu we dwoje"/Mam na imię Aleksander
|
|
 |
Co Ty tam wiesz o moim smutku... / tylkotymisiek
|
|
 |
Chyba za szybko dojrzałam. Potrzebuję czegoś więcej niż imprez w klubach, po których złamię obcas na nierównym krawężniku i zasnę po kilku godzinach męczenia się z helikopterkiem w głowie. Pragnę miłości. Rozważnej i odpowiedzialnej. Stałości uczuć. Namiętnych pocałunków i mocnego przytulania. Jednego piwa do filmu, a nie kraty wypitej na ognisku. Papierosa, który uspokaja. Życia bez dragów, blantów i chlania w każdy weekend. Pragnę spacerów przy wschodach i zachodach słońca. Wypadów do kina. Wspólnych nocy. Dużej dawki czułości. Chcę tego, czego nigdy nie otrzymam.
|
|
 |
Znowu mnie masz. Całujesz na dzień dobry i dobranoc, przytulasz, podobno kochasz. Uśmiechasz się i czarujesz spojrzeniami. Twoje czekoladowe tęczówki świecą, a usta szepczą do ucha miliard czułych słów. Powinnam być w niebie, ale jestem w samym środku piekła. Egzystuję w niepewności. Nie czuję się bezpieczna, tylko potrzebna, czasami wykorzystywana. Gdzieś na dnie serca kryję miliard obaw, o których nie mówię głośno. Jedną z nich jesteś Ty. Nasze marzenia, które są praktycznie nierealne. Twoje słowa, które często przypominają perfekcyjne kłamstwa. Nie wiem co myśleć, co robić, co czuć. Chcę być w końcu pewna Twoich planów. Chcę być pewna Twojej miłości.
|
|
 |
"Podsumujmy : Uznacie, że mam depresje i przepiszecie mi leki, prawda ? Mnóstwo ludzi je bierze i jakoś sobie radzą. Wypiszecie mnie i wróce do pracy, zjem obiad z rodzicami, pokaże że znów jestem normalna i nie sprawiam kłopotów. Pewnego dnia jakiś mężczyzna poprosi mnie o rękę, będzie miły, rodzice sie ucieszą. Przez pierwszy rok będziemy się kochać bez ustanku, potem coraz rzadziej i rzadziej. Kiedy zaczniemy mieć siebie dość zajdę w ciąże, wychowanie dzieci, praca i spłata kredytów będą trzymały nas razem. Po jakiś 10 latach mąż wda się w romans bo ja będe zbyt zajęta i zmęczona, dowiem się, zagroże że zabije jego kochankę i siebie. Przetrwamy to . Po kilku latach znów zacznie romans, udam że nic nie wiem bo szkoda będzie czasu na próżne kłótnie. I tak doczekam ostatnich dni marząc raz żeby moje dzieci miały życie jakiego ja nie miałam, a kiedy indziej ciesząc się, że stają się moją kopią.. Jest dobrze. Naprawdę."
|
|
 |
"Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca
Ból chorób, strach o niego jeszcze to podkręcał
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił"/Sobota
|
|
 |
"Sama żyła ze sobą i swoimi chorobami
Czekała wytrwała aż on przestanie ją ranić
Właściwe to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę
Ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę"/Sobota
|
|
 |
kocham Cie,wiesz? jeszcze nie raz to powtorze:*
|
|
 |
A Ty się temu nie dziwisz,wiesz dobrze co byłoby dalej, jakbyśmy byli szczęśliwi gdybym nie kochał Cię wcale...!!!!!
|
|
 |
moj caly swiat mam w oczach Twoich, slow braknie mi gdy patrze w nie
|
|
 |
zostan bo bez Ciebie moj smutek po prostu nie ma konca..
|
|
|
|