 |
|
Mam nadzieję, że kiedyś staniesz w drzwiach ze słowami na ustach: "Kochanie, wróciłem". A ja wówczas spojrzę na Ciebie jak na obcego człowieka i powiem: "Przepraszam, ale nie znam Pana. Pan chyba pomylił adresy". A Ty zaczniesz mówić dalej o przeszłości, jednak mój mąż zamknie Ci drzwi przed nosem. Zobaczysz przez okno, jak czule mnie przytula, a ja lgnę do niego bardziej, niż do Ciebie kiedyś.
|
|
 |
|
Zadbajmy, aby echo naszego życia trwało wiecznie. A.V.
|
|
 |
|
Na moim ciele jest mnóstwo blizn, które widzę tylko ja. Są to blizny po Twoich pocałunkach. A.V.
|
|
 |
|
Najgorsza jest ta tęsknota. A ja już się przyzwyczaiłam do Niego. Zawsze był obok, przytulił, pocieszył. A teraz? Znowu będzie jakieś 80 km stąd :(
|
|
 |
|
Wspomnienia schowane do trumny i pogrzebane przez przeszłość. Wszystkie łzy wypłakałem, gdy były teraźniejszością. Teraz nie ma sensu nawet zapalać znicza na grobie przeszłości. Żyjmy tym, co jest teraz, bo przegapimy życie, wegetując w czymś, co było i nie wróci. A.V.
|
|
 |
|
Prowadzisz mnie przez życie, swoim sercem oświetlasz ciemne korytarze teraźniejszości i ślepe uliczki przeszłości. A.V.
|
|
 |
|
Otwórz ramiona i otwórz serce, a miłość sama wpadnie na Ciebie. A.V.
|
|
 |
|
Śpiewane nad wrakiem człowieka fałszywe piosenki o udawanej miłości w sztucznym świecie. A.V.
|
|
 |
|
Największy lęk człowieka? Przyznanie się do miłości przed samym sobą i uświadomienie sobie potęgi tego uczucia. A.V.
|
|
 |
|
Dzięki smutkowi bardziej przeżywany radość i bardziej cenimy każdą chwilę szczęścia. A.V.
|
|
 |
|
Grunt to zaprzyjaźnić się z cierpieniem. Wówczas łatwiej się żyje. A.V.
|
|
 |
|
- Po co żyć samotnie, skoro można żyć z kimś? - A po co udawać miłość, skoro można kochać prawdziwie? A.V.
|
|
|
|