 |
dzwonisz i pytasz jak sie czuje . - jakie to kurwa slodkie , jak sie mam debilu czuc ? poraz kolejny , wodka byla wazniejsza niz ja . - nie martw sie o mnie . zyj jak zyjesz . ja wkoncu kiedys zaczne tez zyc jak chce , - nie koniecznie zawsze bede pragnac zycia z toba. - nie dopuscilam go do glosu powiedzialam slodkie PA i rozlaczylam sie , i wyylaczylam telefon to najlepsze co moglam zrobic , by chociaz troche ulatwic sobie dzisiejsza noc.
|
|
 |
, chociaz chciala bym bys tutaj byl teraz ze mna m bys jak zawsze przykrywal mnie kocem gdy siedze na balkonie i pale papierosa, bys kazal mi zakladac okulary do czytania ksiazki , i slodko pytal czy nie chce cos zjesc, czy czegos nie potrzebuje - tak chciala bym ciebie wlasnie takiego jak kiedys . nie tego z dzis ktory dzwoni , i przyjezdza gdy wypije za duzo , lub nie ma gdzie spac. jezeli masz wrocic to na stale , nie chce chwilowego martwego ciebie ,
|
|
 |
mozesz przepraszac tysiace razy przychodzic z kwiatami i mowic ze to nigdy sie nie powtorzy , ja moge ce przyjmowac. , i mozemy zyc dalej razem . - ale po co ? jaki ma sens takie zycie gdy wiemy, ze minie tydzien a ty znowu bedziesz tym facetem ktory zapomni ze ktos czeka na niego w domu , bo bedzie zagladal w kieliszek .
|
|
 |
nagle opuszkami palcow , odnajdujemy sie w jeden z chwil , ktora miala juz nigdy nie nastac , w glowie mam tysiace mysli , -dlaczego?,- po co ? . ale wiem ze nie warto szukac odpowiedzi na te pytania . ta chwila zaraz minie - jak kiedys cale nasze zycie.
|
|
 |
Poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
.. nawet golebie na balkonie sa przeciwko mnie , gruchaja sobie na moich oczach . fuck.
|
|
 |
Sypiam z jednym mężczyzną, jestem zaręczona z drugim, uczuciowo zaangażowana z trzecim, w dozgonnej żałobie po czwartym. Nie mam zludzeń co do tego, jak tragicznym chaosem jest moje życie. Powiem Ci jednak, Victorze, że stałam się taka, jaką jestem, z powodu tak przerażającej miłości, że zdewastowała moją duszę.
|
|
 |
Chciałabym, żeby ktoś w środku nocy, po pijaku napisał mi smsa, że mnie kocha.
|
|
 |
Powinnam się przyzwyczaić, że nasze relacje zależą tylko od Twojego humoru, a ja robię za ozdobę.
|
|
 |
nie potrafię ścierpieć kłamstwa, nie mogę już patrzeć na tych wszystkich fałszywych ludzi, nie mogę znieść tej sztuczności, udawanej przyjaźni i ledwie szczerej tolerancji.
|
|
|
|