 |
Zraniona godność ludzka
kryje w sobie zarodek śmierci.
|
|
 |
Były dwie siostry - Noc i śmierć,
śmierć większa a Noc mniejsza,
Noc była piękna jak sen,
a śmierć...
śmierć była jeszcze piękniejsza
|
|
 |
- Mam do wyboru dwóch mężczyzn. Jeden to zero a drugi to nr. 1. - Więc w czym problem? - Zero zawsze jest przed jedynką...
|
|
 |
Dzięki Tobie nauczyłam się udawać radość, gdy serce rozdziera ból i smutek. To wbrew pozorom bardzo dobra i przydatna umiejętność.
|
|
 |
W sumie mogłabym pogodzić sie z tym, że nie zasluguje na miłość, na przyjaciół i na szczęście, ale cóż taka ze Mnie wredna bestia, że będę walczyć o swoje.
|
|
 |
A za kilka miesiecy przyjdziesz pod drzwi Mojego domu z bukietem krwistoczerwonych róż, wejdziesz do środka, poczęstuję Cie jak zwykle cytrynową herbatą a kiedy już ją wypijesz powiem Moje ulubione zdanie , którego używam do wszystkich mężczyzn , którzy Mnie odwiedzają ' wypierdalaj stąd i zabieraj swoje kwiatki. '
|
|
 |
A dzisiaj myślę, że nawet gdybyś dał Mi sztuczne róże i powiedział, że gdy one zwiędną to nasza miłość umrze - to one by i tak zwiędły w jakiś niewyjaśniony sposób.
|
|
 |
konsekwentnie bez napinki pierdolimy walentynki
|
|
 |
-Jasne? -Jak słońce. - Słońce nie jest jasne.Jest wkurwiające.
|
|
 |
`. Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś, że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków.
|
|
 |
- Wierzysz w miłość?
- Nie. Ale brzmi nieźle.
|
|
 |
krzyczał na nią , ona stała nie ruchomo , płacząc i spoglądając na ziemie , bała się czuła strach przed tym , że zostanie zupełna sama , po chwili coś w środku jej powiedziało , że nie może być traktowana jak tania lalka z supermarketu porzucona w kąt , podniosła wzrok , otarła łzy ręką i nie patrząc na to czy tusz został jej na dłoni ruszyła w jego stronę ,powiedziała ' dość ' uderzyła go prosto w twarz i z cholerną satysfakcją tego kim się stała odeszła bez słowa , a głos chłopaka zniżył się niemal do szeptu , mówiąc głupio ' nie chciałem ' .
|
|
|
|