 |
Może to prostackie , ale jak przyjdziesz do mnie z czerwonymi różami i gitarą na której zagrasz dla mnie moją ulubioną piosenkę to mogę być twoja :)
|
|
 |
Nauki od chuja, wiedzy ni chuja
|
|
 |
A Teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
“Mam już dość tych piosenek. Straciłam do nich serce. Są jak mój życiorys, każda coś przypomina. Jakbym wiecznie cofała się. Wracała.”
|
|
 |
Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała?
|
|
 |
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie?
|
|
 |
Z tysiąca przyczyn ,z miliona powodów.
|
|
 |
Zrobiłeś mi taką olbrzymią nadzieję, że jak prysła - rozjebała mi serce.
|
|
 |
Dostosowałeś temperaturę swojego uczucia do temperatury na dworze. Gratulacje, mamy zimę.
|
|
 |
rozpierdalasz mi życie, a zarazem motywujesz do wstawania, ogarnięcia się.. do zmiany na lepsze.
|
|
 |
Boję się tylko jednego, że nigdy nie będę już taka szczęśliwa jak teraz.
|
|
 |
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu.
Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został.
|
|
|
|