 |
jak mnie zniszczył ? zwyczajnie - mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice .
|
|
 |
Czuję że mi przeszło. ale zaczynam wątpić, gdy tylko Cię widzę.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota.
|
|
 |
Zresztą ludzie zawsze zdradzają, a jeśli nie zdradzają to odchodzą po cichu na palcach lub ktoś ich zabiera
|
|
 |
Widzisz moje łzy ? To naiwność spływa mi po policzku.
|
|
 |
Jak się człowiek przyzwyczai, że nie dostaje tego, czego pragnie, to stopniowo sam nie wie już, czego naprawdę chce.
|
|
 |
`...by iść do przeznaczenia.. po pięciolinii zdarzeń,
kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń... !...`
|
|
 |
Najbardziej kocham noc-powiedziała tak nagle.
-Dlaczego?
-Bo przez tyle godzin w śnie mogę wyobrażać sobie jak jesteśmy szczęśliwi.
Tulić się do niego, czuć jego usta tuż przy swoich, planować wspólną przyszłość, wymyślać własny scenariusz... tak uwielbiam robić sobie nadzieję na coś co nie ma szans. ?w jej krzyku było coś co dało mi pewność, że stało się to czego tak nie chciała...pokochała Go całą sobą.
|
|
 |
Mam coraz mniej czasu, coraz więcej do zrobienia, coraz więcej obowiązków, coraz prostsze marzenia.
|
|
 |
Spytałeś czym karmie nadzieje że jest ona taka wielka, nie odpowiedziałam.
Wstyd było mi się przyznać że podsycam ją kłamstwem, bo prawda ją niszczy.
|
|
 |
moja głowa pęka od nadmiaru analiz naszych rozmów .
|
|
|
|