![No to jutro testy : trzymać kciuki](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
No to jutro testy : ) trzymać kciuki
|
|
![Rozcieńczam się odpływam mam kolor swojego własnego cichnącego oddechu. Wbrew pozorom znikanie zabiera sporo energii wymaga skoncentrowania się. Żeby zniknąć trzeba podjąć decyzję wynikającą z braku przestrzeni w które chce się wspólnie wchodzić bo w gruncie rzeczy wszystko się już zatrzymało i zaczyna działać na wstecznym.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Rozcieńczam się, odpływam, mam kolor swojego własnego, cichnącego oddechu. Wbrew pozorom znikanie zabiera sporo energii, wymaga skoncentrowania się. Żeby zniknąć, trzeba podjąć decyzję, wynikającą z braku przestrzeni, w które chce się wspólnie wchodzić, bo w gruncie rzeczy wszystko się już zatrzymało i zaczyna działać na wstecznym.
|
|
![W życiu każdego człowieka istnieje punkt zwrotny. Jest to chwila kiedy człowiek musi sam siebie zaakceptować. Już nie chodzi o to jakim się ma stać. Chodzi o to jaki jest i jakim pozostanie. Jest pan zbyt młody by znać to z własnego doświadczenia. Pan znajduje się jeszcze w stadium stawania się nie bycia.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
W życiu każdego człowieka istnieje punkt zwrotny. Jest to chwila, kiedy człowiek musi sam siebie zaakceptować. Już nie chodzi o to, jakim się ma stać. Chodzi o to, jaki jest i jakim pozostanie. Jest pan zbyt młody, by znać to z własnego doświadczenia. Pan znajduje się jeszcze w stadium stawania się, nie bycia.
|
|
![Jeśli ktoś kogo kochasz umiera i to niespodziewanie nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas w miarę jak przestaje się dla niego kroić marchewkę jak wietrzeje jego zapach. Stopniowo gromadzisz fragmenty które odeszły. Właśnie wtedy nadchodzi ten dzień ten dzień gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie że ta osoba odeszła na zawsze a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak czego innego.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Jeśli ktoś, kogo kochasz, umiera i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje się dla niego kroić marchewkę, jak wietrzeje jego zapach. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły. Właśnie wtedy nadchodzi ten dzień - ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze, a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak czego innego.
|
|
![Zacznij uciekać raz a będziesz uciekać już zawsze.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Zacznij uciekać raz, a będziesz uciekać już zawsze.
|
|
![Było mu przykro na pewno. Przecież widziałam ten smutek. Pewnie czuł się też samotny ale mnie to nic nie obchodziło. W tym momencie był mi zupełnie obojętny. Znaczył mniej niż odrobina trucizny czy ciało obce w ranie. Jeśli ludzie nie potrafią poradzić sobie z samotnością nie mają wyboru muszą umrzeć. Dotarło to do mnie kiedy pierwszy raz poważnie rozważałam zrobienie sobie krzywdy. Mogłam być i pokonać tę podstępną kurwę albo dać się jej wciągnąć w ciemność by potem stoczyć się wprost na wycelowane do góry ostrza i wydać ostatni krzyk bólu w życiu. Bólu noża wbijanego w plecy.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Było mu przykro, na pewno. Przecież widziałam ten smutek. Pewnie czuł się też samotny, ale mnie to nic nie obchodziło. W tym momencie był mi zupełnie obojętny. Znaczył mniej niż odrobina trucizny czy ciało obce w ranie. Jeśli ludzie nie potrafią poradzić sobie z samotnością, nie mają wyboru, muszą umrzeć. Dotarło to do mnie, kiedy pierwszy raz poważnie rozważałam zrobienie sobie krzywdy. Mogłam być i pokonać tę podstępną kurwę, albo dać się jej wciągnąć w ciemność, by potem stoczyć się wprost na wycelowane do góry ostrza i wydać ostatni krzyk bólu w życiu. Bólu noża wbijanego w plecy.
|
|
![Miasteczko w jakim przyszło mi egzystować i młodzieżowe ścierwo o zwężonych horyzontach bardzo poważnie nadwyrężają mój z natury przyjazny i prospołeczny charakter. Związane niteczką niczym Szynka Babuni z pobliskiego mięsnego umysły moich kolegów i koleżanek sprawiają wrażenie cofniętych o przynajmniej 8 lat. Jedyne do czego są zdolne to wyśmiewanie wszystkiego i wszystkich. Nikt nie jest tak kul jak oni. No chyba że założy sobie fotoblogaska i będzie codziennie robił swoją luszczaną zdjęcia swojej wymalowanej mordy z każdej strony. Ewentualnie posiada Vansy albo Conversy. No i obowiązkowo musi się nabijać ze wszystkiego co w jego ograniczonej główce funkcjonuje jako dziffne. Boże widzisz a nie grzmisz!](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Miasteczko w jakim przyszło mi egzystować i młodzieżowe ścierwo o zwężonych horyzontach bardzo poważnie nadwyrężają mój z natury przyjazny i prospołeczny charakter. Związane niteczką (niczym Szynka Babuni z pobliskiego mięsnego) umysły moich kolegów i koleżanek sprawiają wrażenie cofniętych o przynajmniej 8 lat. Jedyne, do czego są zdolne to wyśmiewanie wszystkiego i wszystkich. Nikt nie jest tak kul jak oni. No, chyba że założy sobie fotoblogaska i będzie codziennie robił swoją luszczaną zdjęcia swojej wymalowanej mordy z każdej strony. Ewentualnie posiada Vansy albo Conversy. No i obowiązkowo musi się nabijać ze wszystkiego, co w jego ograniczonej główce funkcjonuje jako dziffne. Boże, widzisz a nie grzmisz!
|
|
![Sprawiła sobie pancerz z wielkich słów a wymawiała je tak jakby zaczynały się z wielkiej litery: Dyscyplina Poczucie Odpowiedzialności Obowiązek Cel Ambicja. Nie robiła nic by stała się tymi słowami. Ona tylko żyła ich zapachem czuła oddech tych słów na karku ale nie potrafiła się odwrócić i złapać ich w ręce. Gadanie gadanie gadanie.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Sprawiła sobie pancerz z wielkich słów, a wymawiała je tak, jakby zaczynały się z wielkiej litery: Dyscyplina, Poczucie Odpowiedzialności, Obowiązek, Cel, Ambicja. Nie robiła nic by stała się tymi słowami. Ona tylko żyła ich zapachem, czuła oddech tych słów na karku ale nie potrafiła się odwrócić i złapać ich w ręce. Gadanie, gadanie, gadanie.
|
|
![Czasami wszystko jest wynikiem zwyczajnej chemii czegoś nieokreślonego w powietrzu jedno banalne wydarzenie wprawia w ruch ciała które od dawna tkwiły w stanie inercji. Jeden gest pociąga za sobą nagłe nieodwracalne zmiany. Alchemia dla laika. Magia dnia powszedniego.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Czasami wszystko jest wynikiem zwyczajnej chemii, czegoś nieokreślonego w powietrzu; jedno banalne wydarzenie wprawia w ruch ciała, które od dawna tkwiły w stanie inercji. Jeden gest pociąga za sobą nagłe, nieodwracalne zmiany. Alchemia dla laika. Magia dnia powszedniego.
|
|
![Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać. Już nie szokować. Po co? Nie zastanawiać się czy jestem złą czy dobrą córeczką. Zobojętnić się maksymalnie. Niczym strzęp obłoku który w końcu zniknie w atmosferze. Kogo to obchodzi?](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać. Już nie szokować. Po co? Nie zastanawiać się czy jestem złą czy dobrą córeczką. Zobojętnić się maksymalnie. Niczym strzęp obłoku, który w końcu zniknie w atmosferze. Kogo to obchodzi?
|
|
![Miałam dziś szczęście uważnie przyjrzeć się swojej masce. Poznać i zdemaskować zrozumieć skąd się wzięła i do czego służyła podziękować za jej wierną służbę i wreszcie uwolnić się spod jej panowania. W końcu pokazać twarz. Wiąże się to z pewnym ryzykiem ale zdecydowanie wolę samotność niż poczucie utraty siebie. Nie chcę się cenzurować. Już nigdy nie chcę się czuć jak bezduszna szmaciana lalka bez spojrzenia i charakteru odepchnięta i niezauważona mimo jej usilnych starań. Już nie mam na to siły.](http://files.moblo.pl/0/5/8/av65_50845_544957030008c97650673ac6.jpg) |
Miałam dziś szczęście uważnie przyjrzeć się swojej masce. Poznać i zdemaskować, zrozumieć, skąd się wzięła i do czego służyła, podziękować za jej wierną służbę i wreszcie uwolnić się spod jej panowania. W końcu pokazać twarz. Wiąże się to z pewnym ryzykiem, ale zdecydowanie wolę samotność niż poczucie utraty siebie. Nie chcę się cenzurować. Już nigdy nie chcę się czuć jak bezduszna, szmaciana lalka , bez spojrzenia i charakteru, odepchnięta i niezauważona mimo jej usilnych starań. Już nie mam na to siły.
|
|
|
|