 |
Możesz mówić co chcesz prawda ma jedną twarz. Nie liczy się to co masz ale jak tym grasz.
Mówili mi nie patrz na ogół, honor to powód
|
|
 |
Śmiałabym się, ale nie zostały mi już żadne uśmiechy. Ani łzy. Nigdy ich nie zapomnę, tego bólu i prawdy, tak sobie mówiłam. Nigdy. Wtedy nie wiedziałam, że wszystko się zapomina. Pewnego dnia.
|
|
 |
Stoję pijany mam serce jak głaz, przygotowany na to by paść, bo chyba te zmiany nie dorwą tu nas. I chyba ten świat zabije nasz blask i chyba nie mamy żadnych szans, bo znowu jakoś tak mi Ciebie brak.
|
|
 |
brat mi się pyta, co ty z nim zrobiłaś? a ja no co.. -no przecież rozmawiam z nim przez telefon a ten gamoń za tobą ryczy.i mówi, że wraca, że nie da rady, żebym po niego na lotnisko przyjechał bo bez Ciebie nie daje rady..
|
|
 |
"Skarbie, zależy mi na Tobie bardziej niż na samej sobie."
|
|
 |
"wiesz kochanie, już żadnej innej kobiety w moim życiu, oprócz naszej córki lub córeczek, przyrzekam i przyrzeknę Ci to w cztery oczka jak tylko się zobaczymy." On jest moim jedynym, pierwszym,prawdziwym mężczyzną. Nie widzę innej opcji jak on. I będzie kiedyś nasz syn. I to jest moje szczęście
|
|
 |
Życie mi się sypie, chuj w to. Toczę to swoje śmieszne błędne kółko. Utopie to życie zaleje je wódką albo skrusze na zeszycie i otulę je bibułką.
|
|
 |
Biorę odwet za te dni kiedy czułem się podle, lecz zdołałem się podnieść. Już nic nie jest w stanie mnie zmienić kiedy biorę głęboki oddech.
|
|
 |
Nie spałeś za dobrze? Bierz te leki na sen. Masz dzisiaj zjazd chłopcze? Energetyk i leć. Zajaraj na rozpęd cztery pety i niech. Widzą Cię jak wsiadasz do “Bety 5”.
|
|
 |
Nie wyrwę kartek z kalendarza, nie cofnę czasu. Nadal pamiętam wszystko choć minęły lata.
Mam te obrazy przed oczami.
|
|
 |
Rany kurwa tak głębokie, których nigdy nie uleczę bo pamiętam ten strach i wrzaski, łzy w oczach gdy bałem się spać, i te trzaski po nocach. Łzy matki i rozpacz i ta wielka niemoc.
|
|
 |
Między nami stoją kilometry, nie wygramy z nimi łatwo niestety.
|
|
|
|