 |
gdyby mieli nakręcić film na podstawie mojego życia, wyszłaby im niezła komedia.
|
|
 |
i jakim trzeba być człowiekiem , żeby za wszelką cenę próbować zniszczyć 'przyjaźń', tylko dlatego że było się zazdrosnym o swojego faceta, bo kumplował się ze mną....?, udało Ci się, ale ku.rwa wszystko zostało wyjaśnione,szkoda , że po paru miesiącach... ale nie spieprzysz tego drugi raz. nauczyłam się ufać. ; ] teraz mogę pozdrowić Cię środkowym palcem.; ]
|
|
 |
W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem.
|
|
 |
W każdy weekend, dzień gdy jesteś, nawet w ten piątek, na który tak zawsze czekam, budzę się do życia. Wstaję z ogromną chęcią i radością. W głębi mnie jest dużo głosów: że w końcu Cię ujrzę, przytulę, zobaczę;że zaczyna się kolejny weekend; że kolejne dni będziemy razem.
Czasem nawet mam tak, że nie mogę spać, bo czekam na piątek na kolejny wspólny spokojny spacer, na spotkanie z Tobą. Chodź dużo nas omija, gdy wyjeżdżasz, cieszę się. Cieszę się, że Cię mam, że tyle czasu już spędziliśmy razem. Chodź mało jest za nami, wiem, że dużo nas czeka. Jak na razie uważam, że to tylko mała część, cząstka. Ej mamy przecież po 17 lat! Całe życie przed nami. Wiele może się zdarzyć, wydarzyć, potoczyć. Każdy dzień jest dla nas tajemnicą, nikt nie wie co nas czeka jutrzejszego dnia.
Skarbie czekam na Ciebie :* Tęsknię, ale głębszym uczuciem jest to, że Cię kocham, tęsknota to tylko dodatek, wiem że wrócisz i tylko to się liczy. Oczekuję na piątek :*
|
|
 |
Chcę byś wiedział, że pokazałeś mi piękny świat, jaki chcę czuć i widzieć codziennie.
Chcę Ci dawać dawkę szczęścia.
Chcę być zawsze przy Tobie, chociaż to teraz nie jest możliwe.
Dajesz mi te cudowne, piękne, szczęśliwe dni.
Przy Tobie czuję, że żyje, wiodę normalne życie, nie jak cień człowieka.
Przy Tobie czuję się spełniona i jak nigdy szczęśliwa.
Wszystko inne staje się nie ważne, ważna natomiast jest każda chwila z Tobą.
To, że znów coś nas połączyło, to że znów nasze drogi się splotły jest jak sen.
Tak jak sen. Taki który trwać już będzie 16 miesiąc.
Choć bardzo za Tobą tęsknię to i tak czekam, bo wiem że z dnia na dzień bardziej Cię kocham.
Nic nas nie rozłączy i nic nie chcę zmienić,a szczególnie tego co jest między nami. Gdy Cię widzę czuję, że coraz bardziej kocham i coraz więcej nas łączy. Fakt iż widzimy się tylko w weekendy, to i tak każdy moment jest dla mnie wspaniały i bardzo ważny.
|
|
 |
Normalne życie,nie sarkastyczny cień człowieka.
Przy Tobie moja miłość się wylewa i przecieka. < 3
|
|
 |
-nie dzwoń do mnie już więcej, nie pisz nic na gadu, nie odzywaj się w szkole na przerwie.. - ale dlaczego? -bo mam już dosyć budzenia się za wcześnie i zasypiania za późno. długich przepłakanych nocy i ciągłych rozmyślań o Tobie. walczę sama z sobą, żeby zabić to potężne uczucie jakim Ciebie darzę, pozwól mi wygrać..
|
|
 |
bo On ma w oczach kawałek nieba :*
|
|
 |
Biegam po suficie ze szczęścia i potykam się o ściany < 3
|
|
 |
Tak bardzo chciała się na Nim zemścić. Za te wszystkie małe i duże kłamstewka szeptane do jej ucha. Za samotne poranki bez Niego. Za raniące, obojętne spojrzenie, które codziennie czuła na swym ciele niczym zimny szron. Za to, że mu nie zależy. Za to, że zostawił ją niczym małe dziecko porzucające znudzoną zabawkę. Za jego cholerny egoizm. Chciała się zemścić, lecz nie umiała. Bo mścić się na osobie, którą się kocha, to jak wbijać szpilki we własne serce.
|
|
 |
zużywając chusteczkę za chusteczką. rzucając prymitywnie każdym przedmiotem o ścianę, z rozmazanym tuszem i drżącymi dłońmi. przepełniona zirytowaniem krzyczysz do własnych kanalików łzowych; 'jeszcze Wam, kurwa mało?!' /abstraction
|
|
 |
Wyjdę. Wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. Siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. Będę myśleć tak długo, aż zapomnę, aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
|