 |
nie patrzyłam w Twoje tęczówki parę miesięcy, a jednak dalej je pamiętam, niebiański kolor nie porównywalny z niczym innym. Chciałabym w nie spojrzeć jeszcze raz... naprawdę.
|
|
 |
siedziałam na łóżku szepcąc Twoje imię, na widok krwi uśmiechnęłam się, klęłam na swoją bezmyślność, nie dowierzałam, że mogłam tak wszystko spierdolić.
|
|
 |
a najchętniej wypierdoliłabym do Chin i wjebała się pod japońskie metro.
|
|
 |
Próbowałam już wszystkiego: tabletek na koncentrację, herbatki na pamięć, nawet terapii. Nadal jednak nie potrafię sobie przypomnieć dlaczego Cię pokochałam. Jakby coś takiego miało stać się teraz, to uwierz, że nie doszłoby do tego wielkiego nieporozumienia.
|
|
 |
Gdyby się okazało, że został Ci w tym życiu do wykonania ostatni telefon, ostatnie wyznanie, ostatnie spojrzenie w oczy i jedno pytanie w życiu, do kogo byś zadzwonił? Komu popatrzył byś w oczy wyznając miłość i o co byś zapytał? i kurwa do cholery, czemu tak zwlekasz ?!
|
|
 |
czasem jeszcze wyobrażam sobie, że jesteśmy razem, ale zaraz potem nadciąga rzeczywistość i mój uśmiech znika.
|
|
 |
mam dość oszukiwania siebie i wszystkich wokół, że wszystko jest dobrze.
|
|
 |
co bym chciała dostać na gwiazdkę.? wystarczyłby mi Twój uśmiech, i zapewnienie, że jesteś szczęśliwy. tak, to byłby świetny prezent.
|
|
 |
nigdy nie byliśmy razem, ale mimo wszystko brakuje mi dawnych chwil, ukradkowych spojrzeń rzucanych na korytarzu, czy uśmiechu, który tak bardzo uwielbiam.
|
|
|
|