głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wikulenka2460

I wczoraj byłeś tak bardzo mój. Choć wcale Cię tutaj nie było. Do świtu opowiadałeś historie  których chciałam słuchać. Nie umiałam odłożyć słuchawki. A dzisiaj telefon milczy  żadnej wiadomości? Musisz wiedzieć  że umieram tu z tęsknoty. Zawsze byliśmy  nie w porę  i  nie na miejscu . Rozmijamy się ciągle choć niby na jednokierunkowej. Zawsze  ktoś na nas czeka  jest  gdzieś . Nie mamy szans. Przegraliśmy na samym początku przy płomieniach ogniska. Tylko te chwile nam został. Nic nie warte momenty. Budujemy domek z kart w czasie apokalipsy...

malutkawwielkimswiecie dodano: 26 czerwca 2015

I wczoraj byłeś tak bardzo mój. Choć wcale Cię tutaj nie było. Do świtu opowiadałeś historie, których chciałam słuchać. Nie umiałam odłożyć słuchawki. A dzisiaj telefon milczy, żadnej wiadomości? Musisz wiedzieć, że umieram tu z tęsknoty. Zawsze byliśmy "nie w porę" i "nie na miejscu". Rozmijamy się ciągle choć niby na jednokierunkowej. Zawsze "ktoś na nas czeka" jest "gdzieś". Nie mamy szans. Przegraliśmy na samym początku przy płomieniach ogniska. Tylko te chwile nam został. Nic nie warte momenty. Budujemy domek z kart w czasie apokalipsy...

 Jest jeden Bóg   śmierć!  Każdego dnia mówimy jej jeszcze nie dzisiaj...  Gra o Tron.

malutkawwielkimswiecie dodano: 19 czerwca 2015

"Jest jeden Bóg - śmierć! Każdego dnia mówimy jej jeszcze nie dzisiaj..." Gra o Tron.

Sprawiłeś  że poczułam się dziś źle sama ze sobą. Od rana jakoś tak było mi nieswojo i nostalgicznie. Sercostuki i duszotęsknoty łamały żebra i wypalały duszę. Ucieszyłam się gdy Twoje imię wyświetliło się na ekranie telefonu. Może nie usłyszałeś tego  ale Cię potrzebowałam. Jednak Ty  nie chciałeś mnie smutnej. Bo nic sobie nie obiecywaliśmy  nie padło na dobre i złe. może minutę szukałeś pretekstu żeby móc się rozłączyć. Wjechałeś do tunelu ? To takie banalne... Ta cisza też jest banalna...  Nie ma dziś we mnie radości  chciałam być smutna przy Tobie. Jednak odesłałeś mnie do pustego pokoju samą. Dlaczego to ja czuję się z tym źle i chcę przeprosić za to że byłam nie w humorze. Przecież kochanki muszą być zawsze w dobrym humorze...

malutkawwielkimswiecie dodano: 17 czerwca 2015

Sprawiłeś, że poczułam się dziś źle sama ze sobą. Od rana jakoś tak było mi nieswojo i nostalgicznie. Sercostuki i duszotęsknoty łamały żebra i wypalały duszę. Ucieszyłam się gdy Twoje imię wyświetliło się na ekranie telefonu. Może nie usłyszałeś tego, ale Cię potrzebowałam. Jednak Ty, nie chciałeś mnie smutnej. Bo nic sobie nie obiecywaliśmy, nie padło na dobre i złe. może minutę szukałeś pretekstu żeby móc się rozłączyć. Wjechałeś do tunelu ? To takie banalne... Ta cisza też jest banalna... Nie ma dziś we mnie radości, chciałam być smutna przy Tobie. Jednak odesłałeś mnie do pustego pokoju samą. Dlaczego to ja czuję się z tym źle i chcę przeprosić za to że byłam nie w humorze. Przecież kochanki muszą być zawsze w dobrym humorze...

Chłodno się zrobiło na zewnątrz. Świat szarzeje  pokrywa się gęstymi ciemnymi chmurami wieczoru. Zapach koszonej trawy wchodzi po cichu przez okno  jakby chciał usiąść na parapecie i szeptać dobre historie do snu. Dzisiaj nawet nie chciałam Cię widzieć. Tusz rozmazał mi się na powiekach i zmęczenie dało o sobie znać. A teraz dopijam kieliszek wina i minęło kolejne pół roku  które przeżyłam sama... Już nie tylko nauczyłam się samotnych poranków i wieczorów. Nie jestem zbiorem zachowń  które pozwalają przetrwać. Jestem tym co lubię. Jestem kieliszkiem wina i szklanką mleka  wiosenną burzą i ciszą  dobrą książką  spokojnym snem. Jestem sama   wszystkim tym czym byłam z Tobą   Jestem sama.

malutkawwielkimswiecie dodano: 16 czerwca 2015

Chłodno się zrobiło na zewnątrz. Świat szarzeje, pokrywa się gęstymi ciemnymi chmurami wieczoru. Zapach koszonej trawy wchodzi po cichu przez okno, jakby chciał usiąść na parapecie i szeptać dobre historie do snu. Dzisiaj nawet nie chciałam Cię widzieć. Tusz rozmazał mi się na powiekach i zmęczenie dało o sobie znać. A teraz dopijam kieliszek wina i minęło kolejne pół roku, które przeżyłam sama... Już nie tylko nauczyłam się samotnych poranków i wieczorów. Nie jestem zbiorem zachowń, które pozwalają przetrwać. Jestem tym co lubię. Jestem kieliszkiem wina i szklanką mleka, wiosenną burzą i ciszą, dobrą książką, spokojnym snem. Jestem sama - wszystkim tym czym byłam z Tobą - Jestem sama.

Smutno mi gdy mówisz  dobranoc . Gdy noc przychodzi o 22. myję wtedy zęby biorę gorący prysznic  otwieram wino i kładę się na podłodze. W tle cichutko gra muzyka...i myślę o tym co byśmy mogli  tu  na tej podłodze  teraz...  I z każdym łykiem szkarłatnego napoju żal mi coraz mocniej. A gdy butelka chyli się ku końcowi czuję Twoje usta na swoim ciele...

malutkawwielkimswiecie dodano: 15 czerwca 2015

Smutno mi gdy mówisz "dobranoc". Gdy noc przychodzi o 22. myję wtedy zęby biorę gorący prysznic, otwieram wino i kładę się na podłodze. W tle cichutko gra muzyka...i myślę o tym co byśmy mogli, tu, na tej podłodze, teraz... I z każdym łykiem szkarłatnego napoju żal mi coraz mocniej. A gdy butelka chyli się ku końcowi czuję Twoje usta na swoim ciele...

Do rana nikt nie będzie pamiętał  do rana możesz być ze mną  do rana zdążysz pójść do domu  albo ja pójdę. Do rana tylko nasze rany się nie wygoją... Pękną dusze  paznokcie wbije w Twoje plecy   zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moich modlitw. Nie jestem zagubioną owieczką  ani barankiem odpowiedzialnym za grzechy świata. Na sumieniu ciążą mi tylko nasze grzechy  które pamiętam  za które nie żałuje i nie postanawiam poprawy. Nie szukam pokuty i rozgrzeszenia   chcę więcej...

malutkawwielkimswiecie dodano: 8 czerwca 2015

Do rana nikt nie będzie pamiętał, do rana możesz być ze mną, do rana zdążysz pójść do domu, albo ja pójdę. Do rana tylko nasze rany się nie wygoją... Pękną dusze, paznokcie wbije w Twoje plecy - zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moich modlitw. Nie jestem zagubioną owieczką, ani barankiem odpowiedzialnym za grzechy świata. Na sumieniu ciążą mi tylko nasze grzechy, które pamiętam, za które nie żałuje i nie postanawiam poprawy. Nie szukam pokuty i rozgrzeszenia - chcę więcej...

Kolejna paczka fajek za mną  kolejna doba  kolejna noc. Deszcz wali w metalowy parapet. Dym unosi się po pokoju... Świat zwolnił  a Ciebie dalej nie ma... napiszesz coś  czasem  coraz mniej...każdego dnia ubywa mi Ciebie. Wiesz to już nie jest ważne już nic nie jest dla mnie ważne  wszystko zimne i bez sensu...

malutkawwielkimswiecie dodano: 8 czerwca 2015

Kolejna paczka fajek za mną, kolejna doba, kolejna noc. Deszcz wali w metalowy parapet. Dym unosi się po pokoju... Świat zwolnił, a Ciebie dalej nie ma... napiszesz coś, czasem, coraz mniej...każdego dnia ubywa mi Ciebie. Wiesz to już nie jest ważne już nic nie jest dla mnie ważne, wszystko zimne i bez sensu...

Wyciągam nadgarstki. Zimny metal zaciska się na nich powoli i coraz mocniej. To bez znaczenia. Mentalne kajdany skracają moją drogę ucieczki. Sama nie wiem gdzie mogłabym uciekać. Godzę się na niego bo Ty nawet nie odebrałeś telefonu gdy potrzebowałam pomocy...

malutkawwielkimswiecie dodano: 4 czerwca 2015

Wyciągam nadgarstki. Zimny metal zaciska się na nich powoli i coraz mocniej. To bez znaczenia. Mentalne kajdany skracają moją drogę ucieczki. Sama nie wiem gdzie mogłabym uciekać. Godzę się na niego bo Ty nawet nie odebrałeś telefonu gdy potrzebowałam pomocy...

Znowu spoglądam na wieże Kościoła Mariackiego  znowu rozbrzmi hejnał. Urwie się  jak nasze rozmowy. Pod skórą czuję jak Cię nie ma. Parzy mnie przełykana ślina i nie umiem nic powiedzieć. Pusto tu dzisiaj bez Ciebie i nawet krakowski rynek stał się brzydki... tęsknoty mojego serca chcą abyś je uciszył. A Ty... zasypiasz z jakąś inną. Wyjechałeś i nawet nie powiedziałeś  Do widzenia    Żegnaj  chociaż   nie powiedziałeś nic i herbata czarna już nie rozjaśnia myśli i nie mogę śpiewać o czwartej nad ranem bo serce mi pękło   nie przyjdzie ani sen  ani Ty.

malutkawwielkimswiecie dodano: 3 czerwca 2015

Znowu spoglądam na wieże Kościoła Mariackiego, znowu rozbrzmi hejnał. Urwie się, jak nasze rozmowy. Pod skórą czuję jak Cię nie ma. Parzy mnie przełykana ślina i nie umiem nic powiedzieć. Pusto tu dzisiaj bez Ciebie i nawet krakowski rynek stał się brzydki... tęsknoty mojego serca chcą abyś je uciszył. A Ty... zasypiasz z jakąś inną. Wyjechałeś i nawet nie powiedziałeś "Do widzenia", "Żegnaj" chociaż - nie powiedziałeś nic i herbata czarna już nie rozjaśnia myśli i nie mogę śpiewać o czwartej nad ranem bo serce mi pękło - nie przyjdzie ani sen, ani Ty.

Spieszyli się. Spieszyli się by zdążyć do domu przed świtem. Aby żona nie obudziła się przed pocałunkiem  aby mąż nie wyczuł alkoholu. Spieszyli się  niemalże biegli   zależało im. Tak naprawdę. A ja siedziałam na parapecie z kubkiem herbaty i nie spieszyło mi się nigdzie. Zimna pościel nie wołała... Ty śpisz w objęciach z nią. I nawet nie śmiałabym prosić żeby mogło być inaczej  chociaż całym sercem jestem tam  z Tobą. Słyszysz  ptaki już ćwierkają. Tę radosną melodię. A my smutni  niemal nostalgiczni nie wiemy jak dalej żyć... bez siebie... kolejny dzień...

malutkawwielkimswiecie dodano: 30 maja 2015

Spieszyli się. Spieszyli się by zdążyć do domu przed świtem. Aby żona nie obudziła się przed pocałunkiem, aby mąż nie wyczuł alkoholu. Spieszyli się, niemalże biegli - zależało im. Tak naprawdę. A ja siedziałam na parapecie z kubkiem herbaty i nie spieszyło mi się nigdzie. Zimna pościel nie wołała... Ty śpisz w objęciach z nią. I nawet nie śmiałabym prosić żeby mogło być inaczej, chociaż całym sercem jestem tam, z Tobą. Słyszysz, ptaki już ćwierkają. Tę radosną melodię. A my smutni, niemal nostalgiczni nie wiemy jak dalej żyć... bez siebie... kolejny dzień...

„Doprowadzasz moją wyobraźnię do szału. Jestem zwykłą kobietą z historią na twarzy. Kiedyś wyszłam po gazetę i nie było mnie dwadzieścia siedem lat. Zamyśliłam się nad życiem. O mało go nie przespałam. Płynna. Romantyczna  lecz chwilami zaprzeczająca wszystkiemu. Obserwuję Ciebie. Lubię Twoje oczy. Bezgranicznie. Gdy na nie patrzę  układam się Tobie pod rękę. Wyginam się w łuk i szybko zaczynam łapać powietrze. Dojrzałość budzi we mnie pragnienie. Podnieca. Zatracam się w spojrzeniu. Kontakcie. Muśnięciu. Jestem organoleptyczna. Niepoprawna. Głupio odważna. Chcąca przykuć Twoją uwagę. O oczach w kolorze zieleni  brązu i piwnym. Nigdy nie wiem  czego jest więcej. Z uśmiechem pod skórą. Zobacz  masz mnie na dłoni. Nie wszystkie karty odkryłam  jednak czuję się rozebrana. To nawet nie zimno  przyjemne dreszcze  to sto dwadzieścia uderzeń serca na minutę.

malutkawwielkimswiecie dodano: 29 maja 2015

„Doprowadzasz moją wyobraźnię do szału. Jestem zwykłą kobietą z historią na twarzy. Kiedyś wyszłam po gazetę i nie było mnie dwadzieścia siedem lat. Zamyśliłam się nad życiem. O mało go nie przespałam. Płynna. Romantyczna, lecz chwilami zaprzeczająca wszystkiemu. Obserwuję Ciebie. Lubię Twoje oczy. Bezgranicznie. Gdy na nie patrzę, układam się Tobie pod rękę. Wyginam się w łuk i szybko zaczynam łapać powietrze. Dojrzałość budzi we mnie pragnienie. Podnieca. Zatracam się w spojrzeniu. Kontakcie. Muśnięciu. Jestem organoleptyczna. Niepoprawna. Głupio odważna. Chcąca przykuć Twoją uwagę. O oczach w kolorze zieleni, brązu i piwnym. Nigdy nie wiem, czego jest więcej. Z uśmiechem pod skórą. Zobacz, masz mnie na dłoni. Nie wszystkie karty odkryłam, jednak czuję się rozebrana. To nawet nie zimno, przyjemne dreszcze, to sto dwadzieścia uderzeń serca na minutę."

 Tęsknisz? Po co pytasz  myślę  że znasz odpowiedź. Owijam się szczelnie tęsknotą. Już bardziej nie mogę. Szaleństwo...

malutkawwielkimswiecie dodano: 26 maja 2015

-Tęsknisz? Po co pytasz, myślę, że znasz odpowiedź. Owijam się szczelnie tęsknotą. Już bardziej nie mogę. Szaleństwo...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć