 |
Jeśli znów się pogubię. Zaczekaj na mnie… Bo wrócę i wciąż może być jak dawniej. [TMK aka Piekielny ♥ ]
|
|
 |
Stałam się jego uzależnieniem. Oczkiem w głowie, jedynym dobrym wyborem i tlenem, którym oddycha. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Jeśli znów się pogubię. Zaczekaj na mnie… Bo wrócę i wciąż może być jak dawniej. [TMK aka Piekielny ♥ ]
|
|
 |
|
Będą inni. Inne usta, inne dłonie, inne uczucia. Zakochamy się na nowo, wejdziemy w nowe, szczęśliwe związki. Będziemy śmiać się do łez, będziemy zatapiać w innych ramionach z poczuciem spełnienia. Zmienimy nasze plany i przestaniemy siebie w nich uwzględniać. Pójdziemy nieznanym drogami. Zaczniemy żyć dla innych. Zobaczysz, będziemy mieli nowe, świetne życia, ale nigdy nie zapomnimy siebie. Gdzieś tam w głębi serca zawsze będziemy do siebie tęsknić i myśleć jakby to było gdybyśmy wtedy nie spierdolili.
|
|
 |
Popłacz sobie, pokrzycz, rozbij szklankę czy talerz. To nie sprawi, że zapomnisz, ale przynajmniej na chwilę poczujesz małą ulgę. [ napisana mistrz ]
|
|
 |
Powoli umieram, choć tak bardzo chcę żyć. Umieram, bo z dnia na dzień coraz bardziej boli mnie serce, a dusza ulatuje...
|
|
 |
Skrzywdził mnie. Jednym.. złym dotykiem pogłębił otchłań rozpaczy o kolejne setki kilometrów. Zmienił mnie tak bardzo, że umieram z bezsilności zadając sobie ból. Moje nadgarstki płaczą krwią.. cierpię wyniszczając w sobie resztki sił. Krzyczę by zagłuszyć jego przepełniony obrzydzeniem szept. Zmywam kilkanaście razy dziennie jego dotyk z mojego ciała. Na próżno. Ciągle go czuję.. ciągle jest tu... w mojej głowie. Taki wyraźny.. cholernie obrzydliwy. Wymiotuje na samą myśl tego jak się zachowywał. Szeptał, dotykał.. ranił. Zniszczył mnie. Nie mogę już nawet nazwać siebie wrakiem. Nie chce tu być. Czuję się brudna. - utracilam-siebie.blogspot.com [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Teoretycznie mam wyjebane, praktycznie dobrze udaję..
|
|
 |
Biorę wdech, zwykły wdech czyni mnie szczęśliwym.
|
|
 |
Możesz być przechujem i tak przelejesz niejedną łzę.
|
|
 |
Czemu kiedy temat trudny, z rezygnacją krzyczysz chuj z tym?
|
|
 |
Niepewność - odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen,
wszyscy pierdolą o stabilizacji,
a ja jestem w szoku bo nie znam jej.
może nie dojrzeje nigdy...
a może kurwa za chwilę,
niczego nie jestem pewny ziom - moje życie to spacer po linie.
|
|
|
|