 |
Nie mówiliśmy o tym głośno, nigdy nie wspominaliśmy, nie dawaliśmy po sobie poznać , że przeszło nam to przez myśl, ale oboje przez ten cały czas byliśmy pewni, że niczego nie zdołamy zbudować. To było tak bardzo nierealne, jak skok z trzydziestometrowego budynku niekończący się śmiercią. Dlaczego pozwoliliśmy sobie na takie zbliżenie? Na przyzwyczajenie się do swojego dotyku? Dlaczego brnęłam w to nadal? Przecież zostałam już zraniona, nie tylko raz, dotkliwie mocno, bolało, boli nadal.
|
|
 |
Otworzył mi oczy, pokazując mi świat, którego dotąd nie znałam. Rozszyfrował zagadkę usadzoną głęboko w moim sercu i sprawił, że mój uśmiech stał się tym najpiękniejszym. To nic wielkiego? To najwspanialsza rzecz na świecie.
|
|
 |
Zacznij doceniać szczegóły. Poranną kawę, dobrą książkę, zachwycającą piosenkę, wzruszający film. Znajdź szczęście w uśmiechu przechodnia, zdanym kolokwium, ciepłym głosie mamy. Doceniaj każdą sekundę. Uwierz w siebie. Uwierz, że marzenia się spełniają. I chociaż to trudniejsze niż ciągłe marudzenie to jest to warte wysiłku. Nikt nie uczyni Cię szczęśliwym, jeśli najpierw nie odnajdziesz szczęścia w sobie.
|
|
 |
Doskonale wiem, co zrobiłam nie tak. Przejmowałam się wszystkim dookoła, tylko nie Tobą. Trzymałam Cię za rękę i choć byliśmy razem, były to tylko pozory. Ale Ty też nie byłeś do końca bez winy. Interesowałeś się mną, ale nigdy tak naprawdę nie zapytałeś, czy czegoś mi potrzeba. Gdybyś zwrócił na siebie moją uwagę, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej. Tego potrzebowałam. Niestety, o swoich potrzebach zorientowałam się odrobinę za późno. Ciebie już wtedy przy mnie nie było.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek uslyszysz kocham Cię, to pamiętaj, że nikt nie pokocha Cię jak ja. Nikt nie potrafi mieć w sobie tyle uczucia co ja. Nikt nie zaakceptuje i pokocha twoje wady jak ja. Nikt nie będzie Ci powtarzał tyle razy, że mu zależy. I nikt nigdy nie będzie tesknil za Tobą bardziej niż Ja, bardziej niż duszony za powietrzem.
|
|
 |
Jeśli ktoś znika z Twojego życia i wiesz, że już nigdy go nie zobaczysz możesz napisać wszystkie rzeczy, których nie mogłeś powiedzieć, albo nie chciałeś. Weź kartkę, długopis i napisz list. To może być długie a może zawierać jedno słowo. Napisz to do człowieka, który odszedł, ale nie wysyłaj tego. Kiedy napiszesz, spal to. Zostaniesz uwolniony od wszystkich uczuć i emocji.
|
|
 |
Wiesz, dlaczego udaję? Odpowiedź jest bardzo prosta. Udaję, bo będąc sobą, nie akceptujesz mnie. Udaję, bo uważam, że tak jest lepiej, że w ten sposób nikt mnie nie zrani, bo jak można zranić kłamstwa? Chciałabym móc przestać, ale stałam się w tym tak dobra, że już nie umiem inaczej żyć. Boję się być sobą. W końcu, gdy wyrażałam prawdziwe zdanie, uśmiechałam się szczerze i był to uśmiech w oczach i sercu, a nie tylko uniesienie warg ku górze. W końcu, gdy prawdziwie kochałam, Ty nawet tego nie zauważyłeś. A teraz udaję i wiem, że nie jest dobrze, ale w ten sposób umiem przetrwać dzień.
|
|
 |
Nie mogę Cię zmusić do miłości, choć i tak wiem, że mnie kochasz. Wiem, że tkwię w Twej głowie niczym uparty cierń, lecz być może pocieszy Cię fakt, iż i Ty jesteś nieodłączną częścią mych myśli.
|
|
 |
Czasem chciałabym nie musieć robić tego samej sobie. Czasem chciałabym się po prostu wyłączyć. Wyłączyć i zapomnieć o wszystkim.
|
|
 |
Mam problem. Często bywam wesoła, ale nie pamiętam kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.
|
|
 |
Dzień dobry. Nie spałam spokojnie, mimo Twoich życzeń na dobranoc. Długo nie mogłam zasnąć, bo wyobraź sobie myślałam o Tobie. Wyobrażałam sobie, że ciepła kołdra, otulająca me ciało, to Twoje szerokie ramiona, a szum drzew zza okna, to Twój spokojny szept.
|
|
 |
Ciekawa jestem co w tej chwili robi. Ogląda film, drapie się po nosie, parzy kawę, rozmyśla, a może śpi. On przecież lubi spać. To zupełnie tak jak ja. Dziś będę spać z nim. W moich myślach, marzeniach i głębokich pragnieniach.
|
|
|
|