 |
Tęsknie za nim. Wspomnienia wracają nieustannie. Już nie umiem się przed tym bronić. /Noloveyou.
|
|
 |
Nie chce nowego chłopaka, który będzie umiał o mnie się troszczyć. Nie chce jego kopii, ani żadnego nowo poznanego. Chce go. Chce jego uśmiech, dotyk. Innych nie ma. Przepraszam. /Noloveyou.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się do obecności drugiej osoby. Do tego, że miałam w nim wsparcie, bliskość, bezbieczeństwo. Ale teraz, kiedy odszedł nie mogę znaleźć dla siebie miejsca. Brakuje mi bliskości, i osoby takiej jak on, w której mogłam mieć wsparcie.. /Noloveyou.
|
|
 |
Chodź tu. Zostaw wszystko i przyjdź, stań w drzwiach i powiedz jak mnie kochasz, jak bardzo Ci mnie brakuje. /Noloveyou.
|
|
 |
Wiesz czego w Tobie najbardziej nie lubię? Tej pieprzonej obojętności na wszystko. Nawet na mnie. /Noloveyou.
|
|
 |
To nie jest tak, że Cię nie kocham. Ja po prostu jestem zmęczona Twoim zachowaniem. /Noloveyou.
|
|
 |
Nienawidzę kiedy wszystko sprowadza się na dobrą drogę a chwilę później wszystko się jebie jak domek z kart. /Noloveyou.
|
|
 |
Najgorsze nie jest to, że Cię kocham. Najgorsze jest to, że Ty zadajesz mi ból a ja Ci wybaczam. /Noloveyou.
|
|
 |
Rana jest jeszcze zbyt świeża bym mogła cieszyć się życiem. /Noloveyou.
|
|
 |
Spakowałam wszystkie swoje rzeczy, zostawiłam telefon, i wyszłam zamykając za sobą przeszłość. A otworzyłam drzwi na przysłość. Uciekłam od problemów.. /Noloveyou.
|
|
 |
Spotkałam się z nim, chciałam wygarnąć jaki jest wobec mnie i jak traktuje nasz związek. Chciałam, ale był strach przed utratą go na zawsze i tego się bałam. Jednak nie musiałam pierwsza zaczynać rozmowy. Zrobił to za mnie. Zakończył wszystko tak nagle zostawiając mnie samą z bólem i łzami. /Noloveyou.
|
|
 |
Patrząc w Jego oczy nie widziałam już żadnych uczuć, nawet żadnej złości. Widziałam tylko pustkę i wiedziałam, że to wszystko między nami się skończy zaraz, za chwilę go już nie będzie. /Noloveyou.
|
|
|
|