 |
Tysiące niewypowiedzianych słów gotują się we mnie ...Parzą mnie od nich usta ... Niestety milcze .Nie mogę powiedzieć Ci ich w oczy . Ten skurwiel 'zawiedzenie' zasznurował mi wargi .
|
|
 |
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
Nie potrafię żyć bez Ciebie.
|
|
 |
-Śmierdzisz kadzidłami !? Gdzieś Ty była ?! -Jak to gdzie , w Kadzidłowie ;D -A no tak było ,przed chwilą w radiu ,że z Kadzidłowa osioł uciekł ... -Mamo . / aj end mama ;D
|
|
 |
Nigdy nie rozumiałam ,dlaczego mnie zostawiłeś ... Ale rozumiem. ,że to był ogromny błąd ,żeby w ogóle z tobą być .
|
|
 |
I mimo ,że budzisz mnie dzwoniąc o 5.00 rano to i tak Cię kocham .
|
|
 |
Anioł Stróż dawno odszedł ,w bezśliności .
|
|
 |
Dla mnie nie musisz krzyczeć ,że mnie kochasz ,nie musisz , kupować róż, prezentów,mówić co chwile ,że mnie kochasz ,prawić komplementów . Ja wole Ciebie takiego zbuntowanego , wrednego z dresem an dupie,łysą głową,bluzgającego jak szewc ,co pije z kolegami w parku piwo ,jara szlugi po kontach ,i daje po pysku frajerom ,którzy skaczą z ryjem , nie cierpi lalusi ,swteterków ,koszuli ,jeansów i Lady Gagi .Ja chcę tego Derssssa ,który kocha Fokusa i jeszcze paru artystów z tego rodzaju muzyki, browara ,szlugi i kocha mnie , mimo tego ,że jest twardzielem ,który nie rozgaduje sie o uczuciach . Za to Cię kocham ,że jesteś inny ,niepowtarzalny,i maszw dupie reszte świata ,i nosisz dresy ,właśnie za to bejbe .
|
|
 |
Widziałam jej łzy...Stała jak zaczarowana nie poruszała się ,nie mrygała powiekami.Wiatr delikatnie rozwiewał jej włosy... Cierpiała tak bardzo ,że miała siły mówić ...Była blada...Do okoła był tłum ludzi.Po jej policzku spływały słone łzy. Stała zaciskając pięści,wpatrując się w znikającą pod piaskiem trunmę . Ból rozdzierał jej serce,a krzyk gardło . A łzy płyneły ,płyneły ... A ból był coraz silniejszy.Zamknęła oczy ,upadła na kolana zaczeła krzyczeć w niebogłosy ...Nie dała rady ,to zbyt wiele na jej kruche ramiona. Klęczała zaciskając piach w dłoniach ... Nie wiedziała ,czy samodzielnie wstanie...Czy samodzielnie ,bedzie dalej oddychać , żyć . Bała się otworzyć oczy rano ,bez zobaczena jego twarzy . Bała się życia bez niego . Bała się samotności .
|
|
 |
Wiesz jak to jest ,kiedy nienawidzisz kogoś,bardziej niż kochasz ?! Ja wiem . Więc nie dziw mi się ,że nie potrafie o nim rozmawiać .
|
|
 |
ide w kime bo kocham rodzine xD
|
|
 |
I nie chciała już płakać ,patrząc w lustro ,chciała z uśmiechem patrzeć sobie w oczy .
|
|
|
|