 |
` Uśmiech to najlepszy make-up kobiety . `
|
|
 |
pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą.
|
|
 |
Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle, gdy wszystko będzie się sypało, gdy będziemy się nawzajem nienawidzić - wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
 |
czasem kochamy niewłaściwych ludzi. czasem kochamy zbyt mocno, a czasem nie potrafimy kochać w ogóle. czasem gnijemy we własnych uczuciach, a czasem ich waga przeważa nas samych. czasem pozbywamy się wszystkich uczuć gnieżdżących się gdzieś w naszych klatkach piersiowych próbując umeblować sobie serce od nowa, jednak to wcale nie jest takie proste. zazwyczaj się poddajemy. /happylove
|
|
 |
Im dłużej jesteśmy razem, tym trudniej jest nam się dogadać.
|
|
 |
Powiedziałam, że postaram się być na jego urodzinach z całej siły, że zrobię wszystko, żeby tam być. i myślę, że brzmiałam dość przekonywająco jak na osobę, która jest na 100% pewna, że i tak tam nie przyjdzie.
|
|
 |
Wiem, że chcą żebym była taka jak kiedyś. wiem, że chcą żebym potrafiła się z nimi śmiać. wiem, że czekają, aż wrócę do normalności. ale ja nigdy nie będę już taka jak kiedyś. nie umiem się z nimi śmiać. i nie wrócę, bo dla mnie zmieniła się definicja normalności.
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go. /lana del rey
|
|
 |
uśmiech wpieprza się na twarz, ale serce pęka.
|
|
 |
a jeśli jednak dam ci szansę, to dasz radę być, a nie bywać ?
|
|
 |
Tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia, a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach
|
|
 |
ja nadal czuję dumę, wiesz dlaczego? doszłam tutaj sama, nie dałeś mi niczego
|
|
|
|