 |
Ojcze Nasz...który w tej chwili ściskasz moje gardło. Ojcze, który pod postacią łez spływasz po mym policzku..Boże, który odebrałeś mi nadzieję. Czuję , że nie mam już prawa do ciebie.. Ojcze Nasz dziękuję za deszcz , który jest przyjacielem płaczących ...dziś chcę cię przeprosić za brak wiary w to, że może być lepiej. Ojcze Nasz... zamknij moje oczy tak żeby trwały zamknięte. To jest to całe moje szczęście... Amen.
|
|
 |
nienawidzę okresu : < ja pierdolee ..
|
|
 |
|
cała noc przepłakana , krzyki i zgrzyty zębami , rano podkrążone oczy a to tylko dlatego , że jakiemuś facetowi zachciało się ciebie pokochać i rzucić .
|
|
 |
|
faktycznie jestem słabsza od Ciebie, złam mi serce, kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. jakoś trzeba zaimponować kolegom.
|
|
 |
nie daję już rady , boję się że zaraz się coś stanie ..
|
|
 |
zgaszę światło , zamknę oczy , rano nikt nie zauważy że płakałam w nocy..
|
|
 |
spójrz w moje oczy . są takie smutne i mokre od łez.. samotne dni, samotne noce , czy tego właśnie ode mnie chcesz ?
|
|
|
|