|
"Wiesz, ja czasami już naprawdę nie daję rady, zdarzało mi się to 2-3 razy w tygodniu, a teraz codziennie, wystarczy jedno słowo, a ja płaczę, patrzę w okno, siadam na parapet i płaczę, biorę żyletkę tnę mocno, krew leci, przykładam bluzkę i trzymam na ranie i przestaję płakać, skupiam się na cięciu, lecz czuję potrzebę więcej, głębiej, szerzej, mocniej.. Czuję wielkie zadowolenie z tego co robię i nie mam zamiary przestać. To jest straszne, to jest chore.."
|
|
|
"Teraz próbuję zmienić się, nie wiem czy to mi wyjdzie, przestać ranić innych, wziąć w garść całe życie."
|
|
|
To dziwne kiedy mijają dni, tygodnie, miesiące po rozstaniu. Czasami masz już kompletnie wyjebane, a potem przychodzi taki moment że oddał byś wszystko za jedną chwilę spędzoną z Tą osobą. Uświadamiasz sobie jak dużo was łączyło. I tęsknisz, tęsknisz bo wiesz że to już nigdy nie wróci, że tego nie da się naprawić.
|
|
|
Nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.
|
|
|
Uśmiech dla każdego. Serce dla jednej.
|
|
|
Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy a ciągle je ścina, Nienawidzi przekleństw a wiecznie przeklina.
|
|
|
"Bo to jest tak skarbie. Niektórych ludzi nie da się zatrzymać. Przychodzą tylko na chwilę, aby za moment odejść. Można ich zatrzymać na trochę dłużej. Ale to nie pomoże, to tylko opóźni ich ucieczkę."
|
|
|
Będąc w samych majtkach położyłam się na zajebiście twardym dywanie, postawiłam przed sobą dwa kieliszki czerwonego wina i zaczęłam gadać do kaloryfera opowiadając mu jakie to moje życie jest chujowe.
|
|
|
Gasną światła, leżąc w łóżku wkładam słuchawki do uszu, po policzku zaczynają
cieknąć łzy, wracają wspomnienia i dzielna dziewczyna zamienia się w pył. Znajome ?
|
|
|
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
Łatwo jest udawać, wystarczy wysłać Ci dwukropek i nawias, a Ty będziesz przekonany, że wszystko jest dobrze. A ja siądę, zapale papierosa i wszystko będę miała gdzieś
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, gdy myślisz o kimś cały czas, przejmujesz się nim, jak nikim innym, cały czas za nim tęsknisz i cierpisz, a ten ktoś ma to wszystko gdzieś i nie możesz nic z tym zrobić..
|
|
|
|