 |
Tą jedną rzecz może doprowadzić do końca i jest Ci trochę szkoda że było coś między wami, uspokajasz oddech standardowo procentami./ Pih.
|
|
 |
To nasza chwila, czyli czyjaś, nie niczyja
To nasza miłość i przyjaźń, ogłaszam i popijam/Fokus
|
|
 |
Jej śmierć to jak brakujący stopień w schodkach, które codziennie pokonujemy i nagle go brakuje,a my spadamy w dół i lecimy - nie wiedząc dokąd.
|
|
 |
ale Jej życie zostało brutalnie przerwane. Za szybko..
|
|
 |
bądź moją mobilizacją, podporą. chcę mieć w Tobie wsparcie. zrozum. / allyouneedisloove
|
|
 |
stań przede mną i mocno przytul. tylko tego teraz tak naprawdę potrzebuję. / allyouneedisloove
|
|
 |
Twoja obecność jest bezcenna. / allyouneedisloove
|
|
 |
|
Dla jednych koniec jest początek czegoś nowego, a są też ci, dla których początek to koniec.
|
|
 |
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
 |
nie mogę spać coś ostatnio...nie wiem czy w grę wchodzi sumienie, czy brak ciebie. II systematyczny_chaos
|
|
 |
czasem pragnę śmierci, bo gdzieś tam w środku, czuję pustkę. serce na chwilę zamiera, a ja siadam i niby bez powodu, płaczę. codzienność./disparais
|
|
 |
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe. /Pezet
|
|
|
|