 |
Wciąga mnie bezruch, pierdolona monotonia./Onar
|
|
 |
pomyśleć, że jeszcze pół roku temu byliśmy jednością... a dziś ? dziś Ty masz swoje fanki, a ja butelkę czystej i paczkę szlug II systematyczny_chaos
|
|
 |
Dlaczego kurwa tyle czasu zwlekasz?! Nie chcesz mnie tam? Chcę tam do góry, do Ciebie. Zabierz mnie stąd, błagam. Pośpiesz się./incalculable/
|
|
 |
leży obok niego i czuje wilgotne powietrze łaskoczące jej szyję. przytula ją mocno, gdy ta nawet nie drgnie. chce z nim być, jednocześnie nie umiejąc przełamać się całkowicie. odpycha go nieświadomie, w każdy możliwy sposób. odsuwa się od niego i siada na podłodze, chowa oczy w dłoniach. on siada naprzeciw niej, nie mówiąc nic. przecież wiedział na co się pisze. 'naucz mnie uczuć'. chowa twarz w jego torsie i pozwala łzom płynąć. 'już dobrze, ja wiem.' kocha go, choć w głębi o tym nie wie. kocha go tak mocno, że nie daje sobie razy z tą miłością. kocha go, i to ją zabija. / md.
|
|
 |
Wiedziałbyś gdzie mnie szukać, gdybym zniknęła?/incalculable/
|
|
 |
Wpływ detoksu traci swoje działanie, ona znów jest we mnie. Leżę na zimnych panelach, tuż obok grzejnika. Wszystko powoli staje się takie jak zawsze. Wszystko z powrotem jest takie szare, wstaję. Ona teraz patrzy lekko otumaniona w odbiciu lustra. Nienawidzę jej, z chęcią bym stąd uciekła, gdybym tylko mogła./incalculable/
|
|
 |
"Jeden zwykły dzień zamienia w kamienie serce."
|
|
 |
Głęboko w sercu schowałam kilka wspomnień nie lubię rozstań więc chyba lepiej nie znać się w ogóle. Suma sumarum zwykle kończę samotnie. Wiem że gdzieś tam na końcu świata jesteś i czekasz i chcesz jak ja, ale ciągle coś się zmienia ciągle masz dylemat albo coś jest nie tak albo tak naprawdę nic tam nie ma. Tak naprawdę wszystko jest warte tyle co kurwa szlugi, dyche wybulić, wyrzucić a potem wrócisz w to samo okienko tego samego kiosku i całe piękno znika po pierwszym gwoździu. Wdech i wydech i płuca znowu krzyczą.
|
|
 |
świat się skurwił a my razem z nim.
|
|
 |
nauczyłam się sama siebie ranić, zadaję sobie rany./disparais
|
|
 |
walczę z własnymi słabościami i przegrywam tą walkę./disparais
|
|
|
|