 |
hmm, nie potrafię Ci jeszcze powiedzieć prosto w oczy, że Cię kocham, bo to za wcześnie. Zależy mi na Tobie wiesz i nie naciskaj, proszę. Zrozum mnie, że ja się dopiero uczę być idealną. Mówisz, że nie muszę, jednak ja chcę. Nie chce popełnić żadnego błędu jak poprzednio. przecież wiesz! Chciałabym, abyś Ty nie miał do mnie żadnych zastrzeżeń! Nie chcę kłótni.. Chcę być dla Ciebie niezastąpiona, żebyś już nigdy nie musiał rozglądać się za innymi, żebyś to ze mną spędził resztę życia. I abyś to właśnie mnie nie opuścił, aż do śmierci..
|
|
 |
a dzis? a dzis mam wyjebane, na Ciebie na twoje wiadomosci od ktorych tak kurewsko mnie uzalezniles ale wiesz co? wyjebane mam tak ! wkoncu nauczylam sie tego od mistrza.
|
|
 |
co z tego, że piosenka jest stara? twoja mama też jest stara, a mimo tego jej słuchasz.
|
|
 |
Wstaję z łóżka i już wiem, że popełniam błąd.
|
|
 |
życie jest bez jakiegokolwiek sensu. ludzie ranią sądząc, że o tym nie wiedzą. odchodzą, bez powodu, tłumacząc, że tak będzie lepiej. kłamią, bo prawda bywa zbyt szczera. oszukują, tylko po to, by wiodło się lepiej. zadają ból, by mieć satysfakcję z dokonanych czynów. opuszczają, bo tak im dobrze, gwarantując Nam przy tym samotność. a sam Bóg nie potrafi nad tym zapanować. stworzył człowieka, po czym zesłał go na ziemię, dając mu główny i jedyny cel w życiu: ból. [ yezoo ]
|
|
 |
oczekiwał ode Mnie czegoś więcej.chciał być częściej, wtapiać się w Moje tęczówki, dotykać rąk i dać poczucie bezpieczeństwa. chciał istnieć, jako ktoś inny niż tylko przyjaciel, wiedząc, że już nigdy nie pokocham kogoś bardziej niż Jego. [ yezoo ]
|
|
 |
codziennie patrzę na siebie w lustrze i dostrzegam zupełnie inną dziewczynę niż kiedyś. to nie urocza blondynka z warkoczykami i szerokim uśmiechem. to nie dziewczyna w sukience i sandałkach. też nie osoba z normalnie ułożonym życiem. i gdy tak patrzę przez kilka dobrych minut zastanawiam się, gdzie podziała się dawna Ja? zabił Ją czas, czy człowiek, który był, trwał, a później odszedł niby nieświadomie raniąc. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedyś udowodnię wszystkim, że potrafię normalnie żyć. będę w stanie przejść szkolnym korytarzem bez zaciskania zębów i ściskania pięści. spróbuję uśmiechnąć się do mijających Mnie na ulicy ludzi. przyłożę się do postawionych sobie zadań. może kiedyś założę spódniczkę lub wyjdę w niewyprostowanych włosach. powiem rodzicom, jak bardzo Ich kocham, a później wyjadę i nie wrócę. może kiedyś to zrobię, a może kiedyś będzie zupełnie inaczej? o wiele lepiej , niż dziś. [ yezoo ]
|
|
 |
było pięknie, ale wzeszło słońce i wróciła codzienność. [ pw ]
|
|
 |
strata pozostaje w człowieku, ból jedynie się zaciera. [ pw ]
|
|
 |
nigdy nie potrafię zapełnić pustki. elementu serca, które dawniej odeszło, gdzieś w nieznane. pewnej części duszy, która bezwstydnie opuściła Moje ciało. żyję bez celu i bez powodu. zaczynam zastanawiać się nad sensem życia , by próbować zaczerpnąć z Niego najmniejszy owoc. ale to i tak na nic, bo w końcu uświadamiam sobie, że tracąc coś w swoim życiu, cokolwiek, może to być ktoś bliski, a nawet przedmiot, do którego bardzo się przywiązaliśmy - to mijający czas wcale nie goi ran, on tylko sprawia, że cierpimy jeszcze bardziej i jeszcze silniej, a to boli. [ yezoo ]
|
|
|
|