głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika whrr

lubię trampkami przekopywać liście. lubię  jak patrzy na mnie  śmieje się pod nosem i zaciska w dłoni butelkę z nestea. lubię te popołudnia  kiedy zapominam o tym jak rzekomo niewyspana jestem  jak dużo mam do zrobienia  jak brakuje mi na coś czasu. lubię ot tak podbiegać do Niego  kiedy w odpowiedzi On  niczym zaprogramowany do tego  od razu otwiera ramiona. lubię te godziny z Nim  to uczucie  Jego palce pomiędzy moimi  bezwstydne szepty  gorący oddech  który ociepla powietrze wokół. ubóstwiam melodię bicia Jego serca  jakby była utworem napisanym z dedykacją dla mnie.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2011

lubię trampkami przekopywać liście. lubię, jak patrzy na mnie, śmieje się pod nosem i zaciska w dłoni butelkę z nestea. lubię te popołudnia, kiedy zapominam o tym jak rzekomo niewyspana jestem, jak dużo mam do zrobienia, jak brakuje mi na coś czasu. lubię ot tak podbiegać do Niego, kiedy w odpowiedzi On, niczym zaprogramowany do tego, od razu otwiera ramiona. lubię te godziny z Nim, to uczucie, Jego palce pomiędzy moimi, bezwstydne szepty, gorący oddech, który ociepla powietrze wokół. ubóstwiam melodię bicia Jego serca, jakby była utworem napisanym z dedykacją dla mnie.

raz w życiu popadasz w istny obłęd  nie myślisz racjonalnie  zapominasz o rozsądku i wszystkim tym  czym kierowałeś się do tej pory. raz w życiu zdarza Ci się zapomnieć o tym  co najważniejsze i ten cholerny  jeden raz  się zakochujesz. niestety.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2011

raz w życiu popadasz w istny obłęd, nie myślisz racjonalnie, zapominasz o rozsądku i wszystkim tym, czym kierowałeś się do tej pory. raz w życiu zdarza Ci się zapomnieć o tym, co najważniejsze i ten cholerny, jeden raz, się zakochujesz. niestety.

spotkanie na szkolnym korytarzu. znowu nie usłyszałam pospolitego 'cześć'. po raz kolejny moje serce zabiło szybciej  ale nie z miłości. to nienawiść  która mną włada. namawia mnie bym uderzyła Cię w twarz  ale wiesz co. kopnę w jaja  za wysoki na 'w mordę' jesteś.

waniilia dodano: 13 października 2011

spotkanie na szkolnym korytarzu. znowu nie usłyszałam pospolitego 'cześć'. po raz kolejny moje serce zabiło szybciej, ale nie z miłości. to nienawiść, która mną włada. namawia mnie bym uderzyła Cię w twarz, ale wiesz co. kopnę w jaja, za wysoki na 'w mordę' jesteś.

życzę Ci  byś przestał ćpać i zakochał się w dziewczynie  która będzie robiła to co Ty w przeszłości. marzę  by wystawiała Cię  gdy umówicie się na spacer  albo wmawiała jak bardzo kocha  gdy nie będzie tego czuła. a potem rzuciła Cię  jak zepsutą zabawkę w kąt  bo pragnę byś cierpiał tak samo jak ja.

waniilia dodano: 13 października 2011

życzę Ci, byś przestał ćpać i zakochał się w dziewczynie, która będzie robiła to co Ty w przeszłości. marzę, by wystawiała Cię, gdy umówicie się na spacer, albo wmawiała jak bardzo kocha, gdy nie będzie tego czuła. a potem rzuciła Cię, jak zepsutą zabawkę w kąt, bo pragnę byś cierpiał tak samo jak ja.

nie oszukujmy się więcej i tak nie będę Twoja mimo wszelkich błagań.

waniilia dodano: 13 października 2011

nie oszukujmy się więcej i tak nie będę Twoja mimo wszelkich błagań.

siedziałam już trzydziesty piąty dzień w domu. inni cieszyli się wakacjami  a ja wciąż okupowałam komputer. byłam załamana. każda sekunda bez niego była jak najgorsze katusze. 'nie wróci'   myślałam. bezradna usiadłam na podłodze w pokoju. próbowałam porozmawiać z sufitem  ale nie odpowiadał mi. przyjaciele  którzy odwiedzali mnie każdego dnia tracili siły. płakałam i paliłam zielonego marlboro. moje serce pękało z tęsknoty. usłyszałam pukanie do drzwi. otworzyłam je. dostrzegłam znajomą sylwetkę. nie powiedział nic  po prostu przytulił  kołysał w ramionach. znowu obiecywał  iż nigdy nie zostawi  a ja głupia uwierzyłam.

waniilia dodano: 13 października 2011

siedziałam już trzydziesty piąty dzień w domu. inni cieszyli się wakacjami, a ja wciąż okupowałam komputer. byłam załamana. każda sekunda bez niego była jak najgorsze katusze. 'nie wróci' - myślałam. bezradna usiadłam na podłodze w pokoju. próbowałam porozmawiać z sufitem, ale nie odpowiadał mi. przyjaciele, którzy odwiedzali mnie każdego dnia tracili siły. płakałam i paliłam zielonego marlboro. moje serce pękało z tęsknoty. usłyszałam pukanie do drzwi. otworzyłam je. dostrzegłam znajomą sylwetkę. nie powiedział nic, po prostu przytulił, kołysał w ramionach. znowu obiecywał, iż nigdy nie zostawi, a ja głupia uwierzyłam.

nie wiem co sprawia mi większą radość. zawartość paczki  z folia bąbelkowa  w którą jest zawinięta.

waniilia dodano: 12 października 2011

nie wiem co sprawia mi większą radość. zawartość paczki, z folia bąbelkowa, w którą jest zawinięta.

najważniejsze jest to by dostrzec pewne różnice. inaczej smakuje marlboro zielone  a inaczej ruskie lify miętowe. inaczej smakuje malibu  a inaczej barmańska. inaczej jest podczas sexu z osobą  którą kochamy  a inaczej przeżywamy to ze zwykłym ziomkiem na imprezie  inaczej smakuje zielsko  a inaczej feta. inaczej jest zabawić się raz na jakiś czas  a inaczej codziennie. wiesz  już coś masz wybrać  czy nadal będziesz się kurwić.

waniilia dodano: 12 października 2011

najważniejsze jest to by dostrzec pewne różnice. inaczej smakuje marlboro zielone, a inaczej ruskie lify miętowe. inaczej smakuje malibu, a inaczej barmańska. inaczej jest podczas sexu z osobą, którą kochamy, a inaczej przeżywamy to ze zwykłym ziomkiem na imprezie, inaczej smakuje zielsko, a inaczej feta. inaczej jest zabawić się raz na jakiś czas, a inaczej codziennie. wiesz, już coś masz wybrać, czy nadal będziesz się kurwić.

Złap mnie za rękę. Proszę nie wyrywaj się. Przejdziemy na drugi koniec tęczy. Jest tam kraina gdzie panuje pokój. W kółeczku siedzą sobie rastamani z dużymi jointami i uśmiechają się do siebie. Spójrz w lewo  widzisz ten sklep  znajduje się w nim wszystko czego zapragnie Twoja dusza. Looknij w prawo  tam jest nasz dom  cały z czekolady. Wejdźmy tam. Całujmy się bez opamiętania. Szkoda  że to nierealnie  wiesz.

waniilia dodano: 12 października 2011

Złap mnie za rękę. Proszę nie wyrywaj się. Przejdziemy na drugi koniec tęczy. Jest tam kraina gdzie panuje pokój. W kółeczku siedzą sobie rastamani z dużymi jointami i uśmiechają się do siebie. Spójrz w lewo, widzisz ten sklep, znajduje się w nim wszystko czego zapragnie Twoja dusza. Looknij w prawo, tam jest nasz dom, cały z czekolady. Wejdźmy tam. Całujmy się bez opamiętania. Szkoda, że to nierealnie, wiesz.

wiesz mi nie raz i nie dwa się waliło i dałam radę. trzeba walczyć o swoje i się nigdy nie poddawać! teksty waniilia dodał komentarz: wiesz mi nie raz i nie dwa się waliło i dałam radę. trzeba walczyć o swoje i się nigdy nie poddawać! do wpisu 12 października 2011
jest zajebiście! dwóch zajebistych chłopaków i reggae w głośnikach! :

waniilia dodano: 12 października 2011

jest zajebiście! dwóch zajebistych chłopaków i reggae w głośnikach! :)

babka od wdż: M = D 3 x C. to jest wzór na miłość. jest ktoś kto Go rozszyfruje? znajomy: d to gęstość  gęstość do sześcianu razy... nie wiem. kumpela: razy węgiel.

definicjamiloscii dodano: 12 października 2011

babka od wdż: M = D^3 x C. to jest wzór na miłość. jest ktoś kto Go rozszyfruje? znajomy: d to gęstość, gęstość do sześcianu razy... nie wiem. kumpela: razy węgiel.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć