głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika whrr

Obudzisz się w środku nocy by poprawić poduszkę  zobaczysz zamaskowaną postać stojącą nad twym łóżkiem.

teksty_sloniax3 dodano: 28 listopada 2011

Obudzisz się w środku nocy by poprawić poduszkę, zobaczysz zamaskowaną postać stojącą nad twym łóżkiem.

Mamy tą chorą jazdę żeby cisnąć wszystkie ścierwa   budzi się w nas gniew  a na szyi pętla.

teksty_sloniax3 dodano: 28 listopada 2011

Mamy tą chorą jazdę żeby cisnąć wszystkie ścierwa , budzi się w nas gniew, a na szyi pętla.

Jest taka miłość  która nie umiera  choć zakochani od siebie odejdą.   Jan Twardowski.

nervella dodano: 27 listopada 2011

Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą. - Jan Twardowski.
Autor cytatu: 2rainbows

tak!    teksty nervella dodał komentarz: tak! ;) do wpisu 27 listopada 2011
usuwam w najbliższym czasie.   nervella.

nervella dodano: 27 listopada 2011

usuwam w najbliższym czasie. / nervella.

zabroń mi narzekać. zabroń mi wykurwiać na wszystko  kiedy coś mi nie przypasuje  zabroń mi się wkurzać  zabroń mi być taką jaką jestem. zabroń mi złego zachowania  pyskowania  nawyków  gdy mimowolnie wyskakuję do kogoś z pięściami. pozwól mi tylko robić to  co kocham   latać po boisku rzucając się do odbioru  siedzieć po ciemku wsłuchując się w wersy chady  czy piha. lecz nade wszystko pozwól mi być przy sobie.

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2011

zabroń mi narzekać. zabroń mi wykurwiać na wszystko, kiedy coś mi nie przypasuje, zabroń mi się wkurzać, zabroń mi być taką jaką jestem. zabroń mi złego zachowania, pyskowania, nawyków, gdy mimowolnie wyskakuję do kogoś z pięściami. pozwól mi tylko robić to, co kocham - latać po boisku rzucając się do odbioru, siedzieć po ciemku wsłuchując się w wersy chady, czy piha. lecz nade wszystko pozwól mi być przy sobie.

kurwa ! co drugi wpis nie jest Twój a jednak podpisany Twoim nick'iem. płytkie żałosne dość wkurwiające. uszanuj czyjąś prace  tyle. teksty nervella dodał komentarz: kurwa|! co drugi wpis nie jest Twój a jednak podpisany Twoim nick'iem. płytkie,żałosne,dość wkurwiające. uszanuj czyjąś prace, tyle. do wpisu 25 listopada 2011
na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. odchrząknął.   niby czemu? niżej już nie upadnę.

definicjamiloscii dodano: 25 listopada 2011

na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. odchrząknął. - niby czemu? niżej już nie upadnę.

Spłonęły jak świeca resztki ich romansu.

teksty_sloniax3 dodano: 25 listopada 2011

Spłonęły jak świeca resztki ich romansu.

To bezsens chłopaku  mimo całego syfu nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.

teksty_sloniax3 dodano: 25 listopada 2011

To bezsens chłopaku, mimo całego syfu nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.

To moja chora bajka   ten nienormalny syf . Tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.

teksty_sloniax3 dodano: 25 listopada 2011

To moja chora bajka , ten nienormalny syf . Tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.

przykucnął przede mną wyjmując mi z rąk podręcznik od niemca.   Ty  fajki  rap  pół litra... i ja? wieczorem?   zagadnął odnajdując moją dłoń równocześnie zaczynając ją rozgrzewać. stopniowo było mi coraz cieplej  przestałam zwijać się w kłębek na środku szkolnego korytarza  a na usta wpełznął uśmiech.   czemu nie.   mruknęłam nachylając się w Jego stronę. podczas krótkiego buziaka w Jego policzek pierwszy raz zaczęłam żałować  że nie cofnę czasu  nie odzyskam swojego serca. po prostu to wyczekujące  czułe spojrzenie skierowane wprost na mnie oznaczało jedynie plan awaryjny.

definicjamiloscii dodano: 24 listopada 2011

przykucnął przede mną wyjmując mi z rąk podręcznik od niemca. - Ty, fajki, rap, pół litra... i ja? wieczorem? - zagadnął odnajdując moją dłoń równocześnie zaczynając ją rozgrzewać. stopniowo było mi coraz cieplej, przestałam zwijać się w kłębek na środku szkolnego korytarza, a na usta wpełznął uśmiech. - czemu nie. - mruknęłam nachylając się w Jego stronę. podczas krótkiego buziaka w Jego policzek pierwszy raz zaczęłam żałować, że nie cofnę czasu, nie odzyskam swojego serca. po prostu to wyczekujące, czułe spojrzenie skierowane wprost na mnie oznaczało jedynie plan awaryjny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć