 |
Moje ściany and podłoga są bull(et)s [in my room].
|
|
 |
nalewam drugą szklankę, zeby nie była pusta jak pokój, moje serce i slowa w twoich ustach
|
|
 |
Oj zaraz nieszczęście, przecież lepiej się pozytywnie zaskoczyć, niż niemile rozczarować.
|
|
 |
Twój chłopiec nieczysto grał
Ludzi okradał
Właściwie jakie się da
Wszystkie reguły łamał
Przetrwanie w świecie który zna, tego wymaga
Pieprzony młody zimny drań
Nie będę kłamał
|
|
 |
Ty szybko lecieć do góry zaczniesz
Ja spadać zacznę w dół, na twarz
|
|
 |
Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas
Że nie spotkamy się już nigdy właśnie
Tam pocałuję cię ostatni raz
|
|
 |
Lubię, jak na mnie patrzysz i mruczysz
Jak za mną widzisz tylko biały sufit
Lubię brać Twoją twarz w swoje dłonie
I całować Cię przez włosy z natury szatynowe
Ty, nie potrzeba mi więcej
Choć zabrzmi to banalnie, to wciąż za Tobą tęsknię
I nie zabiegam o szczęście
Choć brzmi to górnolotnie, dam świat za Twoją rękę
|
|
 |
"Bolała mnie ta matematyka emocji, te ćwiczenia z geometrii uczuć. Lata, metry, spotkania, osoby. Jaka trudna do rozwiązania nierówność. Jaki bolesny, trudny do zaakceptowania wynik."
— Ignacy Karpowicz
|
|
 |
Chcę bez ciebie się tu czuć jak bez powietrza
Ale nie będziemy sobie dziarać naszych imion, przestań
|
|
 |
'Teraz już wiem nam nie mogło udać się, Teraz juz wiem, sen nie zawsze spełnia się, Teraz już wiem nam nie mogło udać się, I nie ma Ciebie i nie ma mnie.
|
|
 |
and pufa [kwadratowa] uciekająca z mojego mieszkania ;-( brown
|
|
 |
Leki bezczelne chada zbuku
|
|
|
|