 |
''Więc wybacz mi zapominanie, ale czasem tak się zdarza
Widzisz, zapomniałam czy one są zielone czy niebieskie
W każdym razie to, co naprawdę mam na myśli, to że
Twoje oczy są najsłodszymi, jakie kiedykolwiek widziałam''
|
|
 |
'Kocham Cię bo pachniesz szczęściem na każdym kroku. KOCHAM, bo mój cały świat ma kolor Twoich oczu.
|
|
 |
'Nie wiem jak ci to powiedzieć, mam zawiązane usta
Nienastrojone serce, dlatego weź je ustaw'
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
Nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
Mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję"
|
|
 |
Dzień tu bez Ciebie ma miarę tygodnia,
przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia
|
|
 |
"Nie, dziecinko... nie wmawiaj mi, że seks nie jest ważny w związku. Jest ważny a nawet bardzo ważny. Bo nie oszukujmy się ale cholernie zbliża do siebie ludzi, łamie w nas bariery wstydu, uwalnia naszą intymność. Jeżeli leżysz z partnerem, oglądacie film lub coś innego a On Cię zaczyna... zaczyna kiziać, miziać, całować a Ty nic nie czujesz, żadnego drgnięcia ani zacisku między udami to coś jest nie tak. Bo cholera, jak On Cię dotknie to masz mieć mokro w bieliźnie, ma Cię ściskać i podniecać. Masz w łóżku krzyczeć, jęczeć, być wyuzdana a nawet masz być sukowata. Ale nie zapomnij, że to dotyczy tylko relacji w łóżku. Na co dzień ma Cię szanować, przytulać, całować, dzwonić, otwierać drzwi, mówić jak pięknie wyglądasz i kochać, kochać z całego serducha."
Mr G
|
|
 |
„Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłbym dobrze robić”
|
|
 |
"Poniedziałek bez Ciebie
Wtorek bez Ciebie
Środa bez Ciebie
Czwartek bez Ciebie
Piątek bez Ciebie
Sobota bez Ciebie
Niedziela bez Ciebie
Dobrze, że tydzień ma
Tylko siedem dni."
Krystyna Gucewicz "Tęsknię"
|
|
 |
Idąc tym tropem można by rzec: całe życie bez Ciebie. Dobrze, że życie jest tylko jedno...
|
|
 |
Długo wędrowałam , zanim doszłam do siebie. - Dojść do siebie tak ciężko, wyjść z siebie tak łatwo.
|
|
 |
niezliczoną ilość razy wsłuchiwałam się w bicie jego serca . liczyłam każde uderzenie, napawając się tym, że moje wybija ten sam rytm . wszystko przestawało wtedy istnieć, a nawet w środku zimy nadchodziła słoneczna wiosna . on był moim ciepłem, o każdej porze . i kiedy brał moje drobne dłonie w swoje, czułam się bezpiecznie . ta radość jak podczas rozpakowywania prezentów, towarzyszyła mi na co dzień kiedy wychodził zza rogu, a jego uśmiech, ten specjalny, znów był tylko dla mnie . wszystkie momenty, które ja zapamiętam na zawsze, a on pozostawi daleko za sobą .
|
|
 |
To jak dragi, jak po ekstazy, na chore jazdy masz parcie
|
|
|
|