 |
Starałam się tak mocno, żebyś mnie pragnął
Jednak to nie jest nam dane
Zawsze będe prześladowana przez prawdę
Choćby miała mnie uwolnić
Moje łzy spadają niczym ocean
Kiedy unosiły się podczas bryzy
Spadając w zwolnionym tempie
Rzuciły mnie one na kolana
Obejmujesz mnie, zabawiając się ze mną w moim umyśle
Zgaś światło, od tej pory cały ten labirynt
Napełnia mnie zwątpieniem
Wykrzykuję na głos twoje imię
Dlaczego chcesz moich cierpień?
Ponieważ czuję, że już nigdy nie ucieknę
Nie mogę się ukryć przed wstydem za Ciebie
Łzy na ziemi, na mojej poduszce
Nie upokorzysz mnie już
Poradzę sobie z Tobą
Te łzy sprawią, że przetrwam
Poradzę sobie z Tobą
|
|
 |
Poczekaj sekundę
Pozwól mi złapać oddech
Przypomnij mi, jak to jest słyszeć twój głos
Twoje usta się poruszają
Nie słyszę nic
Żyjemy tak, jakbyśmy mieli wybór
Gdziekolwiek, kiedykolwiek
Zrobiłabym dla Ciebie wszystko
Wszystko dla Ciebie
Wczoraj przeminęło
Melodia utknęła wewnętrz Twojej głowy
Piosenka jest w każdym oddechu
Zaśpiewaj mi do snu teraz
Zaśpiewaj mi do snu
Nie zaśpiewasz mi do snu teraz?
Zaśpiewaj mi do snu
Zapamiętaj mnie
Czas tego nie wymarze
Słyszę Twoje szepty w mojej głowie
Stałam się tym, czego nie możesz objąć
Nasze wspomnienie będzie moją kołysanką
|
|
 |
Powiedz, że przejdziemy przez najciemniejsze dni
Niebo trzyma się z dala od złamanego serca
Nigdy nie pozwolę ci odejść, nigdy mnie nie zawiedź
Oh, to była szalona podróż
Jadąc na krawędzi
Nigdy nie pozwolę ci odejść, nigdy mnie nie zawiedź
|
|
 |
Charlie Puth - We Don't Talk Anymore (feat. Selena Gomez)
|
|
 |
Mam tylko nadzieję, że teraz leżysz obok kogoś
Kto wie, jak cię kochać tak, jak ja
Musi być jakiś dobry powód, dla którego odszedłeś
Od czasu do czasu, myślę, że
Chciałbyś, żebym pojawiła się w twoich drzwiach
Ale obawiam się, że byłabym w błędzie
Nie chcę wiedzieć
Czy spoglądasz w jej oczy
Jeśli ona obejmuje cię mocno
Jak ja robiłam to wcześniej
Przedawkowałam
Powinnam wiedzieć, że twoja miłość była grą
Teraz nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy
Och, jaka szkoda
|
|
 |
Nie rozmawiamy już wcale
Nie rozmawiamy już wcale
Nie rozmawiamy już wcale
Tak, jak robiliśmy to kiedyś
Nie kochamy się już wcale
Po co było to wszystko?
Och, nie rozmawiamy już wcale
Tak, jak robiliśmy to kiedyś
Usłyszałem, że znalazłaś tego jedynego,
Którego szukałaś
Żałuję, że nie wiedziałem wcześniej, że to nie byłem ja
Bo nawet po tak długim czasie,
Wciąż zastanawiam się
Dlaczego nie potrafię ruszyć naprzód
Tak łatwo, jak ty to zrobiłaś
Nie chcę wiedzieć
Jaką sukienkę dzisiaj masz na sobie
Jeśli on obejmuje cię mocno
Jak ja robiłem to wcześniej
Przedawkowałem
Powinienem wiedzieć, że twoja miłość była grą
Teraz nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy
Och, jaka szkoda
|
|
 |
Chcę zeznawać
Krzyk w świętym światłem
Przynosisz mi do życia
I to wszystko w imię miłości
Chcę zeznawać
Krzyk w świętym światłem
Przynosisz mi do życia
I to wszystko w imię miłości
|
|
 |
Gdybym ci powiedział, to dopiero będzie bolało
Jeśli cię ostrzegałem, że będzie palić w ogniu
Czy idziesz? Pozwolisz mi to zrobić w pierwszej kolejności?
Czy to wszystko w imię miłości
Czy pozwolisz mi prowadzić nawet gdy jesteś ślepy
W ciemności, w środku nocy
W ciszy, gdy nie ma nikogo po twojej stronie
Nazwałbyś w imię miłości
|
|
 |
Gdybym ci powiedział, możemy kąpać we wszystkich świateł
Czy wstajesz, przyjść i spotkać się ze mną w niebie?
Czy mi ufasz, gdy jesteś skoki z wysokości?
Czy spadek w imię miłości?
Kiedy pojawia się szaleństwem, kiedy jest trucizną w twojej głowie
|
|
 |
Cześć, trzymałem się dobrze zanim Cię poznałem
Piłem za dużo i to problem, ale czuję się dobrze
Hej, powiedziałaś swoim przyjaciołom, że miło ich było poznać
Ale mam nadzieję, że więcej ich nie zobaczę
Wiem, że to łamie Twoje serce
Przeprowadzić się do miasta zepsutym samochodem i
Cztery lata, nikt nie dzwoni
Teraz wyglądasz pięknie w barze hotelowym i
Nie mogę przestać
Nie, nie mogę przestać
|
|
 |
Ty, wyglądasz tak samo jak tego dnia, gdy Cię poznałam
I zapomniałam dlaczego Cię zostawiłam, byłam nienormalna
Zostań i włącz tą piosenkę Blink-182***
Którą męczyliśmy na śmierć w Tucson****, okej
|
|
 |
"Znajdzie się powód by zwątpić czy to się opłaca. Znajdziemy powód by odchodzić i sto powodów, żeby wracać" ;-) Czy to sie oplaca to to nie ma juz znaczenia , jestesmy My i to nie jest zadna sciema !2 · 21 wrzesień 2015 o 21:45 :)
|
|
|
|