 |
Mam tylko nadzieję, że teraz leżysz obok kogoś
Kto wie, jak cię kochać tak, jak ja
Musi być jakiś dobry powód, dla którego odszedłeś
Od czasu do czasu, myślę, że
Chciałbyś, żebym pojawiła się w twoich drzwiach
Ale obawiam się, że byłabym w błędzie
Nie chcę wiedzieć
Czy spoglądasz w jej oczy
Jeśli ona obejmuje cię mocno
Jak ja robiłam to wcześniej
Przedawkowałam
Powinnam wiedzieć, że twoja miłość była grą
Teraz nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy
Och, jaka szkoda
|
|
 |
Nie rozmawiamy już wcale
Nie rozmawiamy już wcale
Nie rozmawiamy już wcale
Tak, jak robiliśmy to kiedyś
Nie kochamy się już wcale
Po co było to wszystko?
Och, nie rozmawiamy już wcale
Tak, jak robiliśmy to kiedyś
Usłyszałem, że znalazłaś tego jedynego,
Którego szukałaś
Żałuję, że nie wiedziałem wcześniej, że to nie byłem ja
Bo nawet po tak długim czasie,
Wciąż zastanawiam się
Dlaczego nie potrafię ruszyć naprzód
Tak łatwo, jak ty to zrobiłaś
Nie chcę wiedzieć
Jaką sukienkę dzisiaj masz na sobie
Jeśli on obejmuje cię mocno
Jak ja robiłem to wcześniej
Przedawkowałem
Powinienem wiedzieć, że twoja miłość była grą
Teraz nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy
Och, jaka szkoda
|
|
 |
Chcę zeznawać
Krzyk w świętym światłem
Przynosisz mi do życia
I to wszystko w imię miłości
Chcę zeznawać
Krzyk w świętym światłem
Przynosisz mi do życia
I to wszystko w imię miłości
|
|
 |
Gdybym ci powiedział, to dopiero będzie bolało
Jeśli cię ostrzegałem, że będzie palić w ogniu
Czy idziesz? Pozwolisz mi to zrobić w pierwszej kolejności?
Czy to wszystko w imię miłości
Czy pozwolisz mi prowadzić nawet gdy jesteś ślepy
W ciemności, w środku nocy
W ciszy, gdy nie ma nikogo po twojej stronie
Nazwałbyś w imię miłości
|
|
 |
Gdybym ci powiedział, możemy kąpać we wszystkich świateł
Czy wstajesz, przyjść i spotkać się ze mną w niebie?
Czy mi ufasz, gdy jesteś skoki z wysokości?
Czy spadek w imię miłości?
Kiedy pojawia się szaleństwem, kiedy jest trucizną w twojej głowie
|
|
 |
Cześć, trzymałem się dobrze zanim Cię poznałem
Piłem za dużo i to problem, ale czuję się dobrze
Hej, powiedziałaś swoim przyjaciołom, że miło ich było poznać
Ale mam nadzieję, że więcej ich nie zobaczę
Wiem, że to łamie Twoje serce
Przeprowadzić się do miasta zepsutym samochodem i
Cztery lata, nikt nie dzwoni
Teraz wyglądasz pięknie w barze hotelowym i
Nie mogę przestać
Nie, nie mogę przestać
|
|
 |
Ty, wyglądasz tak samo jak tego dnia, gdy Cię poznałam
I zapomniałam dlaczego Cię zostawiłam, byłam nienormalna
Zostań i włącz tą piosenkę Blink-182***
Którą męczyliśmy na śmierć w Tucson****, okej
|
|
 |
"Znajdzie się powód by zwątpić czy to się opłaca. Znajdziemy powód by odchodzić i sto powodów, żeby wracać" ;-) Czy to sie oplaca to to nie ma juz znaczenia , jestesmy My i to nie jest zadna sciema !2 · 21 wrzesień 2015 o 21:45 :)
|
|
 |
"To kwestia odwagi, a przecież im jesteśmy starsi, tym mniej jest jej w nas. Za bardzo się zastanawiamy, analizujemy. A trzeba mieć w sobie też diabła. Pierwiastek skurwysyna."
— Czesław Mozil
|
|
 |
"A dziś umarłem. Umarłem 12 minut po szóstej. Później umarłem jakoś o wpół do ósmej. Od dziesiątej do osiemnastej - umarłem jeszcze razy kilkanaście. Jest za 20 dziewiętnasta - umieranie dziś - mnie przerasta. Więc umrę jeszcze po dwudziestej. Umrę dziś koniecznie."
|
|
 |
"Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam."
|
|
 |
Mamy ograniczoną pulę uderzeń serca. Niepotrzebnie marnujemy je na wahanie, strach czy złość. A trzeba po prostu iść naprzód, znaleźć dla siebie powietrze. Takie, którym chcemy oddychać. — Katarzyna Bonda
|
|
|
|