 |
Pamiętam nasz ostatni spacer , Jego ramiona , które mnie chroniły , pamiętam Jego cudowny uśmiech , pamiętam ostatnie słowa , pamiętam w co był ubrany kiedy widziałam Go ostatnim razem. Pamiętam Go i nigdy nie zapomnę. Ale zapomniałam jak wyglądała Jego twarz , zapomniałam jak brzmiał Jego głos , zapomniałam jaki był i ból jaki temu towarzyszy jest nie do zniesienia . Tęsknie do Niego , za Nim . Jestem pewna , że gdyby nadal żył moje życie byłoby zupełnie inne .
|
|
 |
"Mijamy się, chyba bardziej świadomie niż nieświadomie , unikamy rozmów , wykręcamy się od odpowiedzialności , gubimy , szukamy , znajdujemy , chowamy , znikamy , pozwalamy na odszukanie się , doroślejemy po to żeby zdziecinnieć w zagmatwanych schematach coraz częstszych kłótni , tracimy się,znów,po raz kolejny po raz setny,marnujemy nową szansę,pewnie ostatnią. Aż w końcu wracamy tu gdzie zawsze byliśmy."
|
|
 |
Niektóre rozdziały trzeba zamknąć. Tak po prostu. Bo nadszedł czas .
|
|
 |
Myślałam, że znikniesz. Jak każdy zwykły koszmar.
|
|
 |
Nienawidzić a kochać. Nie ma w tym różnicy,bo przecież można kochać fałszywie i nienawidzić z miłości.
|
|
 |
Muszę odpocząć od wszystkiego .
A Twoja miłość . ? Co będzie z nią . ?
Musi poczekać , bo ja czekałam na nią zbyt długo .
|
|
 |
Mówiono, że jest manipulatorem, w dodatku nieludzkim i pozbawionym skrupułów. Lecz czy ktokolwiek zna go aż tak dokładnie, by móc bezbłędnie odszyfrować ukryte w nim zamiary i pragnienia czy od dawna wychodzące na ten świat myśli, zachowania? ' Uwierz, mi, gdy go poznasz, obraz jego postaci nieco się zniekształci, dojdą nowe cechy i odruchy, które początkowo przypodobały ci się do sylwetki tyrana. Wystarczy, iż tylko zechcesz odkopać prawdziwy temperament bruneta, a być może nie pożałujesz.
|
|
 |
Słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. Przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
 |
Może chodzi o wszystko, co wydarzyło się obok. O skutki uboczne. Wrażenia dodane w promocji.
|
|
 |
"Wtedy jednak nic nie rozumiałam. Nie rozumiałam, że mogę skrzywdzić kogoś tak straszliwie, że osoba ta już nigdy nie dojdzie do siebie. Że można, po prostu żyjąc, zranić inną istotę tak bardzo, że rana ta już nigdy się nie zagoi."
|
|
 |
Świat iluzji i złudzeń. Teatr umysłu, burdel podświadomości na najwyższym piętrze abstrakcji.
|
|
 |
A niebo? Nie ma nieba. To tylko prześlizg między wieżowcami.
|
|
|
|