 |
|
Czuję się jak pies, który kochał bezgranicznie, a którego przywiązano do drzewa, bo przeszkadzał w planach wakacyjnych. A wiesz co jest najgorsze? Że on wcale nie próbuje się z tego drzewa uwolnić. Nie ciągnie za sznur i nie próbuje go przegryźć. Bo on ciągle czeka i ma nadzieję, że ludzie, których tak kochał, nadal kochają jego..
|
|
 |
|
najgorszym momentem naszej znajomości było to spotkanie się kilka miesięcy po rozstaniu, gdy podczas rozmowy tuż po wymienieniu się podstawowymi informacjami, jak leci, jak szkoła, jak w domu - wyrwało mi się to cholerne pytanie o to, co najbardziej we mnie kochał. i Jego odpowiedź, kiedy wymieniał kolejno moją bezpośredniość, odwagę, pewność siebie, a zarazem wrażliwość i wielgaśne serce, aż w końcu przeszedł do takich banałów jak wgłębienie w nadgarstku, czy sposób w jaki uwydatniały się moje mięśnie, kiedy chodziłam - w efekcie łamiącym głosem podsumował wszystko tylko rozdzierającym 'wszystko w Tobie kochałem. kurwa, najbardziej'.
|
|
 |
|
nie widziałam Go od kilku miesięcy. nie mam pojęcia jak się trzyma, i czy ogarnia to wszystko. może z kimś kręci, zakochał się, może rozjebał przyjaźń czy kontakty z rodzicami - niewykluczone. zapewne przyciął włosy, zmienił zapach perfum, bo przecież tak cholernie lubił nowości. pewnie wrócił do palenia, i dziennie zjara kilkanaście fajek, znów podniszczy płuca, a Jego plan rzucania pójdzie w zapomnienie. niekiedy widuję Go na gadu i choć kursor, jakby sam kieruje się w stronę Jego kontaktu - rezygnuję. bo choć mogłabym czasem wyskoczyć z Nim na piwo i rozjebać w parku jakąś huśtawkę, to minęło. właśnie tu zakochanie pieprzy wszystko zatruwając najprostsze relacje.
|
|
 |
musisz mieć odporną psychę, bo świat jest podły.
|
|
 |
"Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami." [Paulo Coelho]
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo za Tobą tęsknie ♥
|
|
 |
To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy, ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę./net
|
|
 |
Jest wrażliwa i wsysa jak gąbka wszystkie nieszczęścia tego świata,
i pochyla się nad każdym chudym kotem./net
|
|
 |
Kiedy zostawił mnie, tłumaczyłam sobie, że to Jego znajomi mnie nie zaakceptowali, że dzieli nas zbyt duża różnica wieku, że to wszystko, to ja zepsułam, ale tak naprawdę gdyby mu na mnie zależało, to nie zrezygnowałby ze mnie tak szybko.../net
|
|
 |
|
Jeśli nie dajecie córce miłości to nie dziwcie się, kiedy zacznie jej szukać w majtkach płci przeciwnej.
|
|
|
|