Zepchnięci, zdepnięci, z niechęci zaciskają pięści by walić, bez granic na oślep, bez celu, bez wartości, 100% złości. Dwa promile we krwi, nie powstrzyma go nic. Nie potrafisz nic pomyśleć, a potrafisz mocno bić. Otwierasz dłoń i wbijasz, uderzasz jak pijak. Zabijasz siebie, przyjaźń i miłość - co była. Czy warto się upijać? Uczucie mija, jedno na milion.Teraz patrz na łzy. / Ty decydujesz o tym, jak potoczy się Twoje życie.
|