|
|
Mogłabym przez przypadek wejść do sklepu w którym pracujesz, lub wysiąść z autobusu na który czekasz,mogłabym też godzinami stać pod twoim blokiem udając że czekam do fryzjera. Ale po co to wszystko skoro omijasz mnie wzrokiem?
|
|
|
|
` a z nim? z Nim łączyła mnie tak cholernie potężna więź jak jeszcze nikogo na świecie. Przeżyliśmy wspólnie wszystko co tylko można było przeżyć jako ludzie. Razem upadaliśmy na samo dno i też razem się od niego odbijaliśmy. Byłam w stanie zabić każdą osobę, która odważyłaby się tylko powiedzieć na Niego złe słowo. On? On zakopał by żywcem każdego faceta, który choćby przypadkowo na mnie źle spojrzał. Nienawidziłam rodziców za ich złe zdanie na jego temat. Znałam jego sytuację i może nieraz naiwnie, ale zawsze wierzyłam w jego słowa. Dziś nas nie ma. Dziś chodzę bez serca bo odchodząc, wyrwał mi je spod żeber. / astractiions.
|
|
|
Powiedz mi coś, czego nikt o Tobie nie wie.
|
|
|
|
dzielą nas kilometry, te między miastami, ale i te między naszymi sercami.
|
|
|
|
chcę umrzeć z słowami na ustach: "mówiłem, że zawsze będę Cię kochał" .
|
|
|
|
mam wspomnienia, to moje rany nie do zagojenia.
|
|
|
nie mówię o Nim często. unikam tego tematu jak ognia. rzadko jestem na cmentarzu. przebywam w Jego pokoju tylko wtedy gdy muszę. tak, ja nadal nie pogodziłam się z Jego śmiercią. / veriolla
|
|
|
zamknij oczy. przypomnij sobie moment w którym On wypowiedział w Twoim kierunku słowa 'kocham Cię'. nie pamiętasz? to teraz otwórz oczy, wytrzyj łzy i skończ to - bo nie warto. / veriolla
|
|
|
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam. | stryczu ♥
|
|
|
|
Mógł mnie zostawić każdy, mógł mnie opuścić ktokolwiek z bliskich a nawet bym tego nie odczuła, nawet by nie bolało, byłam do tego przyzwyczajona, byłam silna, dopóki nie poczułam, że gdy On znikał, zaczynałam tracić zmysły.
|
|
|
|