głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika white_rosee

Zobaczysz jeszcze będzie tak  że twój telefon będzie tęsknić za Mną. Zobaczysz będzie jeszcze tak  że Ty zatęsknisz za Mną. Wtedy do Mnie napiszesz  że się myliłeś i chcesz być ze mną. A ja jak ta głupia idiotka przyjmę Cię w swe ramiona.

smiilee dodano: 19 luty 2011

Zobaczysz jeszcze będzie tak, że twój telefon będzie tęsknić za Mną. Zobaczysz będzie jeszcze tak, że Ty zatęsknisz za Mną. Wtedy do Mnie napiszesz, że się myliłeś i chcesz być ze mną. A ja jak ta głupia idiotka przyjmę Cię w swe ramiona.

Minął rok   dwa miesiące i 19 dni   od momentu kiedy zobaczyła Go po raz pierwszy. Serce biło jej jak szalone a w brzuchu pojawiły się motylki. On spojrzał na nią tymi swoimi brązowymi oczami. To wystarczyło  żeby stało się to najgorsze. Zakochała się w Nim. Od tamtego momentu nie mogła przestać o Nim myśleć. Robiła wszystko by być jak najbliżej Niego. Znajomi powtarzali jej że to nie ma sensu  lecz ona i tak robiła swoje. Kiedy wmawiała sobie   że już o Nim zapomniała  ten pojawiał się w jej życiu na nowo. I tak w kółko. Pech chciał  że dowiedziały się o tym nie te osoby co trzeba. On dowiedział się o uczuciu jakim go darzyła  i ... nic z tym nie robił . Ona totalnie załamana przez pół roku goiła swoje złamane serce. Powtarzała sobie w myślach że miłość jest ślepa i że natrafiła na nie tego chłopaka.

smiilee dodano: 19 luty 2011

Minął rok , dwa miesiące i 19 dni , od momentu kiedy zobaczyła Go po raz pierwszy. Serce biło jej jak szalone a w brzuchu pojawiły się motylki. On spojrzał na nią tymi swoimi brązowymi oczami. To wystarczyło, żeby stało się to najgorsze. Zakochała się w Nim. Od tamtego momentu nie mogła przestać o Nim myśleć. Robiła wszystko by być jak najbliżej Niego. Znajomi powtarzali jej że to nie ma sensu, lecz ona i tak robiła swoje. Kiedy wmawiała sobie , że już o Nim zapomniała, ten pojawiał się w jej życiu na nowo. I tak w kółko. Pech chciał, że dowiedziały się o tym nie te osoby co trzeba. On dowiedział się o uczuciu jakim go darzyła, i ... nic z tym nie robił . Ona totalnie załamana przez pół roku goiła swoje złamane serce. Powtarzała sobie w myślach że miłość jest ślepa i że natrafiła na nie tego chłopaka.

bywało tak  że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam  że ostatnim razem napisałam Ci   nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię  chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją  że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś  ciarki przeszły przez całe moje ciało  odczytałam   szczerze? wszystko mi jedno.

smiilee dodano: 19 luty 2011

bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma.  Porozmawiamy?  Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę.  Błagam. No cholera  proszę Cię!  Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie  tak  że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi.  Czego chcesz?  zapytałam chłodno.  Spójrz na mnie.  Nie wytrzymałam.  Biegniesz za mną pół drogi  żebym na Ciebie spojrzała?!  Krzyknęłam tak głośno  że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą.  Tak.  Zaśmiałam się sarkastycznie.  Tylko tracę czas.  Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej.  Chciałem  żebyś to zrobiła  bo w Twoich oczach widać miłość do mnie.  Odwróciłam się znowu.  Miłość? Widzisz miłość?  Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej.  To dziwne  bo ja  zawsze  gdy patrzę w lustro  w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię  kurwa  kocham  to nienawidzę bardziej!  Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

smiilee dodano: 19 luty 2011

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

Najbardziej nienawidzę w sobie tego pieprzonego 'nie wiem'

smiilee dodano: 19 luty 2011

Najbardziej nienawidzę w sobie tego pieprzonego 'nie wiem' ; |

Dziecko spacerowało plażą razem ze swą matką. W pewnej chwili dziecko zapytało:   Mamo  jak można zatrzymać miłość  kiedy w końcu uda się ją zdobyć? Matka zastanowiła się przez chwilę  potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry  zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść  tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek. Dziecko patrzyło wielkimi ze zdziwienia oczkami  a potem z uśmiechem odpowiedziało:   Teraz już rozumiem!

smiilee dodano: 19 luty 2011

Dziecko spacerowało plażą razem ze swą matką. W pewnej chwili dziecko zapytało: - Mamo, jak można zatrzymać miłość, kiedy w końcu uda się ją zdobyć? Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek. Dziecko patrzyło wielkimi ze zdziwienia oczkami, a potem z uśmiechem odpowiedziało: - Teraz już rozumiem!

  Jak bardzo Ci na nim zależy?    Za bardzo.   Odszepnęłam.

smiilee dodano: 19 luty 2011

- Jak bardzo Ci na nim zależy? - Za bardzo. - Odszepnęłam.

Kiedyś opowiem Ci o tym jak Cię kochałam. Nie uwierzysz.

smiilee dodano: 19 luty 2011

Kiedyś opowiem Ci o tym jak Cię kochałam. Nie uwierzysz.

wiesz co ? zrealizuję swój senny plan .  podejdę do ciebie   strzele ci w łeb   a potem sobie w serce .  przed tym zadzwonię po karetkę   może kogoś uratują .

smiilee dodano: 19 luty 2011

wiesz co ? zrealizuję swój senny plan . podejdę do ciebie , strzele ci w łeb , a potem sobie w serce . przed tym zadzwonię po karetkę , może kogoś uratują .

ten pierdolony sentyment    chyba nigdy nie zginie

smiilee dodano: 19 luty 2011

ten pierdolony sentyment chyba nigdy nie zginie

nawet śmierć nas nie rozłączy . ! :D   pih

smiilee dodano: 18 luty 2011

nawet śmierć nas nie rozłączy . ! :D / pih

kiedyś zrozumiesz  że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny  abym mogła zostać. wierzę  że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz  że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej  gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.

smiilee dodano: 13 luty 2011

kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć