 |
|
Wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Że stęskniłam się za Nim. Że brakuje mi jego ciepła, jego spojrzeń, i jego mocnego tulenia. Brakuje mi tego trzymania się za ręce i tych jego pocałunków z zaskoczenia. Brakuje mi tych słów, że mnie kocha. Brakuje mi jego. Całego. Każdego milimetra jego ciała. Brakuje mi tego co było w Nas. Tej miłości, tej wiary, nadziei i tego ciepła, które jeszcze nie dawno odgrywało główną rolę w naszym życiu. Brakuje mi tego wszystkiego. Nawet tych kłótni, bo teraz nie ma już nic. Każda kłótnia kończy się olewaniem, a każde spotkanie, kończy się przekładaniem, i brakiem czasu. Tego już nie ma, umarło coś między Nami, i żadne z Nas nie potrafi powiedzieć czego chcę, żadne z Nas nie powie, że tęskni, i że chce jeszcze spróbować. Nasza duma wygrywa. Zbyt silni nie dajemy ponieść się emocjom. Co wygra, serce czy duma?
|
|
 |
parę wersów, kilka stów i konsekwencje, których już nie powstrzymam, będą się ciągnąć aż po grób.
|
|
 |
Oddałem swoje zdrowie dla paczek Marlboro, zabiorą parę lat i nie żałuje skoro się żyje raz to nie będę pizdą, bo rzuciłem wszystko dla kurwa pasji.
|
|
 |
To jeszcze jest THC czy już halucynacja, gdy słyszę głos sumienia w echolokacjach, budzik na piąta, polane na drugą, liczby mi mówią, że gram z życiem za grubo.
|
|
 |
Nie wierze w przesądy, zabobony, liczby, gloryfikacje predestynacji, artysta jest zawsze w kurwę samotny, w swoim mieszkaniu, z porytą psychą.
|
|
 |
Niepewna dorosłość, włożony trud, jak wczoraj coś zjebałem, to dzisiaj nie przepraszam.
|
|
 |
Parę wersów, kilka stów, kawa rozlana na stole od wczoraj, zawsze tak żyłem to będzie cud, jeśli się zmieni to za mniej niż sto lat.
|
|
 |
Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem. Chyba też trochę nie żyje. Może jutro.
|
|
 |
|
Chciałabym żebyś zatęsknił za mną, tak jak jeszcze za nikim nigdy nie tęskniłeś. Żebyś czytając stare e-sms powstrzymywał łzy, tak jak ja to robiłam. Żebyś patrząc na zegarek myślał, co właśnie robię, i gdzie i z kim jestem. Chcę żebyś poczuł ten ból, który ja czułam zawsze, gdy się do mnie nie odzywałeś. Chcę żeby zabolało Cię to, tak jak bolało mnie, gdy Ciebie nie było. Chcę żebyś płakał, wył z bólu, i w głębi duszy krzyczał o pomoc. Chcę tylko, żebyś w końcu zrozumiał co ja czułam, gdy mnie raniłeś. Po prostu, należy Ci się to.
|
|
 |
|
Daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu../muszelkaaa
|
|
 |
Nigdy nie mów, że coś Cię przerasta. Nic, co wartościowe, nie jest dla Ciebie granicą bezwzględną.
|
|
 |
Będę najgłośniejszym głosem, który szepta Ci przez ramię, by w momentach załamania myśli miały jasną barwę.
|
|
|
|