|
Nie wiem czy można nazwać ból dojrzałym, ale to właśnie to Ciebie czuję. Minęło wiele lat, jesteś daleko stąd, już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę Twoja. Ból tęsknoty daje mi w kość każdego dnia. Jest żywy, silny, prawdziwy, ale wydaje się inny niż kiedyś. Dojrzalszy, taki, z którym trzeba się nauczyć żyć. Taki, który należy zaakceptować i robi się to, bo tak trzeba, bo nie ma innej opcji. / nectarine
|
|
|
Jeśli postąpiłam słusznie to dlaczego czuję jakbym zmarnowała sobie życie? / nie znam autora
|
|
|
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Tam jest Twoje serce. / nie znam autora (i mam najwyraźniej przerąbane..)
|
|
|
Nawet jeśli już o mnie zapomniałeś, wiedz, że dalej jesteś dla mnie ważny. Życzę Ci jak najlepiej i mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy. / nectarine
|
|
|
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.
|
|
|
wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.
|
|
|
to, że śpię w Twojej bluzie, a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku, wcale nie oznacza, że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego, że fizycznie żyjesz, osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.
|
|
|
moment po Twoim odejściu, kiedy zrozumiałam, że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy, gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.
|
|
|
jestem zdania, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też, że miłość nie zawsze wystarcza.
|
|
|
pomimo tego, że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.
|
|
|
|