 |
szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
 |
dajcie mi tyle piwa, żebym mogła potem wyszczać swoje serce.
|
|
 |
będę jak koszulka odwrócona na lewą stronę. będę przeciw, na opak i dwa kroki od piekła. bo mogę. mogę wszystko.
|
|
 |
wyzywał wyzywał , nagle pokochał , kochał, kochał, nagle przestał kochać, i znów wyzywał, wyzywał.
|
|
 |
A kiedy Ty poczujesz się tak ja w tamten dzień ... Odezwij się .
Chciałabym Cię wtedy przytulić i powiedzieć jak bardzo mi zależało .
Tak cholernie nie chce zebyś przezywał to samo co ja czułam ..
|
|
 |
podobno pasowaliśmy do siebie. teraz moja tęsknota nie pasuje do Twojej obojętności.
|
|
 |
-a kochasz go ?
-chyba napewno raczej nie. /
|
|
 |
-kobieto widzę że w głębi duszy chcesz z nim być
-Ty mojej duszy w to nie mieszaj! /
|
|
 |
|
- chcesz ze mną chodzić? - wiesz, chodzić to ja mogę z psem na spacer, po bułki do sklepu i z plecakiem do szkoły . ja potrzebuje po prostu z kimś być .
|
|
 |
|
, jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby . prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc : "no, teraz twoja kolej!'' . przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach .
|
|
|
|