|
Wiecie co, wróciłam tu chyba na dobre. Cieszę się że to zrobiłam, ale to tylko dzieki niej. Wiesz dobrze kim jesteś pisząc do mnie " Hej talenciaro " chyba ktoś mi to udowodnił chyba to było to czego potrzebowałam. Kaśka dzieki!
|
|
|
Lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. Lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku, mam prawo do łez. / ms.inlove
|
|
|
Przeszłość odeszła bez ostatniego desperackiego ostrzeżenia. Noce pochłaniają każde kolejne dni, a w samym środku serca rodzą się nowe wspomnienia. Siedząc samotnie na parapecie i przypatrując się milionom migających nade mną światełek, uświadamiam sobie, że to co było, nie działo się bez przyczyny. Każda porażka, każdy upadek, miał wpływ na moje życie. Każda postawiona na mojej drodze osoba, odegrała bardzo ważną rolę, tak, nawet jeśli po chwili odeszła. Dużo czasu zajęło mi dojście do wniosku, że nie ma sensu rozpamiętywać starych dziejów. Z nowym dniem, zacznę nowe życie. /s.
|
|
|
"Nie chodzi o to, czy mnie zdradzisz, czy nie. Ale czy dam radę sobie z tym poradzić, czy nie"
|
|
|
Smutek, łzy, wspomnienia. A przecież obiecaleś mi że już nigdy nie będę smutna, nie będę płakać i że nie będę wspominać Ciebię bo będziesz obok! Co sie z tym stało? // ms.inlove
|
|
|
tyle łez na nic. tyle cierpnienia na nic. tyle nadziejii na nic. // ms.inlove
|
|
|
zakochaliśmy się w sobie odrazu. na całe życie na zabój! teraz? nie umiemy na siebie spojrzeć. nie umiemy wypowiedzieć głupiego "cześć." miłość wraz z przyjaźnią poszła w niepamięć. zostałam sama z czerwoną różą w dłoni, na ławce w parku. // ms.inlove
|
|
|
I przez tyle lat nie rozumiem określeń,że szczęście znajdzie nas raczej później niż wcześniej, bo dopiero gdy cie stracę - paradoks.
|
|
|
Czułeś tak kiedyś jakby wszystko wkoło było takie ciężkie i przygniatało Cię w dół o wiele mocniej, ciężej niż sama grawitacja?Jakby nawet powietrze opadało Ci na ramiona i zmuszało swoją nadludzką siłą do położenia się na deski? Jakbyś zapadał się sam w sobie, w swoich ulubionych miejscach nie mogąc odnaleźć w nich tego co tak bardzo uwielbiałeś wcześniej? Czujesz zmęczenie osadzone na końcach Twoich rzęs, wpływające do Twoich oczu i sprawiające, że stawały się czerwone bardziej od malin, a pomimo tego nie mogłeś zmusić się do snu? Zamykasz oczy, przyciskasz je starannie i masz czerń przed oczami, czerń, która zamienia się w wspomnienia, które bolą bardziej niż mocny kop w brzuch. Wspomnienia, które ciążą Ci na barkach każdego dnia. Wspomnienia, które są ranami, których nie zagoi się nigdy. Bliznami, które zawsze pozostawią ślad, choćbyś nie wiem jakich kremów i maści używał. Zamaskujesz,ale już zawsze znajdziesz miejsce, gdzie one będą. Zniszczyło Cię tak krótkie słowo - wspomnienia.
|
|
|
W spodniach czy w dresie, tęsknię.W aucie czy autobusie, tęsknię. Na dworze czy w domu,tęsknię. Na łóżku czy na kanapie, tęsknię. W kuchni czy w pokoju, tęsknię.Jem czy piję, tęsknię. Śpię czy leżę, tęsknię. Idę czy stoję,tęsknię.Pod prysznicem czy w wannie, tęsknię.Na rowerze czy motorze, myślę o Tobie. W szkole czy w domu, myślę o Tobie. Przed kompem czy laptopem, myślę o Tobie. Pisząc sms’y czy na gadu,myślę o Tobie.W sierpniu czy w maju, myślę o Tobie.Pada czy świeci Słońce,myślę o Tobie.Blondynka czy brunetka,chcę tylko Ciebie.Wysoka czy niska,chcę tylko Ciebie.Z brązowymi oczami czy zielonymi,chcę tylko Ciebie.Z imieniem na K czy P,chcę tylko Ciebie. Tkwisz we mnie. Moje serce gra rytm naszej piosenki, a usta, usta zawsze czekają na Twoje,natomiast żołądek przygotowuję zwrot posiłków,gdyby inne usta próbowały zastąpić Twoje.Dłonie są zawsze ciepłe,by ogrzać Twoje zawsze zimne.A ja,jestem zawsze Twój,byś mogła powiedzieć,że właśnie ja jestem tym kimś kogo szukałaś przez czas.
|
|
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi, ja zostaję.
|
|
|
|