 |
Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
|
|
 |
"Któregoś dnia obudzisz się o ósmej w sobotę obok miłości swojego życia, zrobisz kawę i jajecznicę. I po prostu będzie w porządku."
|
|
 |
- Zrobie wszystko żebyś wróciła.
- A co zrobiłeś, żebym została?
|
|
 |
"Kiedy pijesz, to świat nadal gdzieś tam sobie istnieje, ale przynajmniej na chwilę zdejmuje ci nogę z gardła."
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
 |
nadal naiwnie na Ciebie czekam. jak za czasów dzieciństwa, kiedy czekało się na boże narodzenie. ale ono w końcu nadchodziło.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, ale z Tobą też nie.
|
|
 |
miłość to choroba. czasami osiąga takie stadium, że tylko śmierć może ją wyleczyć.
|
|
 |
miłość byłaby idealna wtedy, gdybyśmy podchodzili do drugiej osoby w momencie, gdy nas rani tak jak do obcej.
|
|
 |
kiedy robię dla Ciebie to wszystko na co nie zasługujesz to nawet Bóg puka się w czoło.
|
|
 |
mam takiego świra na Twoim punkcie, że mogłabym Cię zabić, wypatroszyć i wypchać. przynajmniej wtedy nie robiłbyś krzywdy, a do przytulania byś się nadał.
|
|
 |
wolałabym być Twoim brelokiem od kluczy niż dziewczyną, przynajmniej bylibyśmy zawsze razem.
|
|
|
|