 |
Jestem jak narkomanka, której skończyły się zapasy.
|
|
 |
- Kochanie, jestem w ciąży. - Gdzie jesteś?
|
|
 |
chcesz się od Niego uwolnić jednocześnie pragnąc Go, jak nikogo innego.
|
|
 |
bo to takie dziwne uczucie ... potrzebujesz Go. chcesz z Nim spędzać czas. chcesz z Nim być, ale wiesz, że nie możesz i nagle zdajesz sobie sprawę, że to nie jest prawdziwa miłość, bo tak po prostu byś nie odpuściła.
|
|
 |
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham
|
|
 |
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
Skłamałam ot tak całkiem niewinnie, byś chwilę był mój, byś tylko był przy mnie
|
|
 |
Nie jestem robotem, tęsknię, płaczę.
|
|
 |
|
Chodź, kupimy dwie kraty piwa.. tego co lubisz, zamkniemy się u ciebie w domu na tydzień. Wyłączymy komórki, wyłączymy internet.. Będziemy tylko pić, rozmawiać, przytulać się, całować, BYĆ. Chociaż na tydzień zapomnimy o tym całym świecie, będziemy liczyć się tylko my. / j.
|
|
 |
jestem kobietą, co oznacza, że jestem genetycznie szalona, chora i pewnie za jakieś 30 sekund przyczepię się do ciebie o jakąś bzdurę.
|
|
 |
teraz rozumiem. to nie jest jeszcze miłość.
|
|
 |
nie można zniszczyć przeszłości i tak po prostu zacząć od początku.
|
|
|
|