 |
Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult
|
|
 |
Czy kiedykolwiek powiedziałeś coś i minutę później, zdałeś sobie sprawę, że to idiotyczne? | Grey's Anatomy
|
|
 |
"(…) miłość jest kombinacją podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to może nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. A jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna: trafiłaś do nieba za życia."
|
|
 |
"Czy wierzę w przyjaźń, pytają bo nie wiedzą, A swoim zachowaniem sprawiam, że już mi nie wierzą. I patrzą mi prosto w twarz przez kilka minut, Gdy mówię, że żaden z przyjaciół nie zdał egzaminu."
|
|
 |
i jak mam być szczera, to fajnie mi nie jest, gdy Ty depczesz po moich uczuciach
|
|
 |
czuje Twój smak, jak mogliśmy to tak spieprzyć? widzisz łzy, nie chce wierzyć im, ty... nie wierzysz dalej, kiedy mówię prawdę, ty... nie widzisz zalet i tak trujesz własne sny, ja myślę dalej i pamiętam Twój głos i pamiętam Cię, choć Ty nie chcesz znać mnie już, wciąż słyszę Twój głos, choć wiem, że bez sensu, bo widzę Twój wzrok, tam nie ma mnie już
|
|
 |
minęło już kilka miesięcy, a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą, proszę daj mi jedną chwilę, podobno mówią, że czas leczy rany, dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cie przy mnie
|
|
 |
zbyt wiele chcecie ode mnie, zbyt mało od siebie, nic się nie stało, ale miało być lepiej, cóż, efekty moich działań mówią same za siebie
|
|
 |
przepraszamy, jest nam naprawdę bardzo przykro, jak mogliśmy coś spierdolić, to położyliśmy wszystko
|
|
 |
Nie chcę związku, chcę wpadać do niego raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak jego, on wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzyma mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, pracę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. / mentche
|
|
 |
Pustka. Tak chyba określa się to uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś kompletnie sam. Nie ma do tego nic tłum znajomych, którzy sypią proszek na imprezach, poklepują po plecach podając jointa, czy też wygłaszają huczne toasty przy podnoszeniu kieliszka z wódą. Odczuwasz dziwną potrzebę, by był ktoś przy tobie również wtedy, kiedy po pokoju walają się tylko puste pakiety i niedopałki. Dziwna chęć drugiego człowieka w życiu codziennym. Chęć rozmowy o głupotach, towarzystwo przy ulubionym filmie, bądź po prostu obecność... / Stostostopro
|
|
|
|