 |
już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
|
|
 |
Czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy, popijając wódkę, paląc papierosa i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość.
|
|
 |
Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
Wystarczy tak niewiele, by szczęśliwym być, więc może czas byś zrozumiał, że limit cierpień z Twojego powodu się już wyczerpał. Teraz tak dla odmiany daj mi jakiś powód do radości. //bereszczaneczka
|
|
 |
Można warg dotykać, muskać je, ssać, gryźć, podnosić językiem, można je zamykać swoimi ustami, aby za chwilę je otworzyć, rozewrzeć, spulchnić lub mocno zacisnąć. Można koniuszkiem języka cierpliwie i dokładnie namaszczać śliną ich brzeg. Można przygnieść je do dziąseł, można je smakować, można je zwilżyć lub zamoczyć swoją śliną, aby zaraz potem osuszyć wydychanym powietrzem. Można je obejmować szczelnie swoimi wargami, po chwili zwolnić uścisk, otworzyć na oścież, rozsunąć zęby, wyssać język na zewnątrz i przygryzać go delikatnie. Można go potem wepchnąć do środka, przycisnąć do dolnego podniebienia i dotykać swoim językiem wybrzuszenia dziąseł nad każdym zębem po kolei, można dotknąć nim górnego podniebienia i zatrzymywać na każdym jego zgrubieniu, można... Można zwariować przy tym. Albo się zakochać.
|
|
 |
23;23 - za to, że kocham Ciebie - nienawidzę siebie..
|
|
 |
Mogłabym zapomnieć o Tobie, ale nie chcę. Potrzebuję Ciebie i tych dobrych wspomnień. Dość często przeglądam stare zdjęcia i później wylewam smutki na moblo.. //bereszczaneczka
|
|
 |
2 butelka Martini i coraz bliższy mi się stajesz.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Posłuchaj, powiem to w ten sposób: dla mnie jesteś numerem jeden, a numer dwa nawet nie istnieje.
|
|
 |
A imię Twoje echem odbija się od ścian..
|
|
 |
Ty możesz rozmawiać z każdą, pisać z każdą, nawet pozwalasz sobie flirtować od czasu do czasu. Ja natomiast w każdym napotkanym mężczyźnie uparcie doszukuje się jakiejś cząstki, drobnego elementu, w którym choć odrobinę przypominałby mi Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
 |
Mówią, że z medycznego punktu widzenia serce nie może boleć, dlatego odważnie stwierdzam, iż dusza mnie napierdala. //bereszczaneczka
|
|
|
|