 |
miej zaufanie do mnie to i ja w Ciebie nie zwątpie
|
|
 |
nie zobaczysz mnie nigdy, pod sklepem z piwem, trzęsącego się w delirce jak Shakin' Stevens.
|
|
 |
nic ponad moje siły, nigdy nie uklęknę.
|
|
 |
chcę poznawać Cię co dzień od nowa, z góry na dół,
jesteśmy jak planety, nic nie zakłóci układu
|
|
 |
straszna wydaje się być miłość dla tego, który nie kochał
|
|
 |
wśród brudnych krawężników i szarej monotonii
gdzie czas stoi, dni płyną w kroplach alkoholi
|
|
 |
są takie rzeczy na które nie mamy wpływu
|
|
 |
i te kalekie stworzenia nie mogące same przeżyć, ufają tylko nadziei, która ma im przynieść zmiany, wskrzesić plany, wyczekują na jeszcze niezadane rany
|
|
 |
to jak odbicie echa, chociaż czas zaciera ostrość,
miliony przeobrażeń, miliony metamorfoz
|
|
 |
coś trzymało mnie tam i więziło w swoich sieciach
tak często tłumimy strach, który nas zaślepia
|
|
 |
dzieci wesoło w parku za szkołą
zapaliły papierosy, wyciągnęły zioło,
chodnik zapluły brocząc butem w piachu,
siedzą na ławeczkach i słuchają rapu
|
|
 |
a ja doceniam wspomnienia i każde miejsce
bo każde z tych spraw warunkuje to kim jestem
|
|
|
|