głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika weztoobczajj

mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać  że po prostu się przykleiłam jak truskawkowa orbitka.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać, że po prostu się przykleiłam jak truskawkowa orbitka.

i choć raz poznać te niesamowite uczucie  gdy facet kocha Twoją duszę  nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem  a księżniczką. nie patrzy Ci w biust  a w oczy. czujesz to  iż jesteś dla niego najważniejsza  a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha  a nie lubi.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

i choć raz poznać te niesamowite uczucie, gdy facet kocha Twoją duszę, nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem, a księżniczką. nie patrzy Ci w biust, a w oczy. czujesz to, iż jesteś dla niego najważniejsza, a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha, a nie lubi.

nie odpowiada mi ułożony  dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie  w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną   nic nie poradzę  taka jestem.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem.

ej  wiesz co? teraz  siedząc w za dużej  męskiej bluzce przed komputerem  żując truskawkową gumę i robiąc z niej balony  gdzieś w połowie piosenki Grubsona  zorientowałam się  że ja cię kocham. tak zupełnie bezpodstawnie  wbrew własnemu rozsądkowi  tak po prostu. nieodwołalnie.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

ej, wiesz co? teraz, siedząc w za dużej, męskiej bluzce przed komputerem, żując truskawkową gumę i robiąc z niej balony, gdzieś w połowie piosenki Grubsona, zorientowałam się, że ja cię kocham. tak zupełnie bezpodstawnie, wbrew własnemu rozsądkowi, tak po prostu. nieodwołalnie.

jeżeli jesteś w stanie zrobić dla kogoś więcej niż dla siebie samej  to pewnie właśnie jest miłość. ale nadal nie wiesz  czy On jest tym kimś  w kim warto się zakochać. na ogół zresztą zakochujemy się w nieodpowiednich osobach. i to jest chyba najpiękniejsze.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

jeżeli jesteś w stanie zrobić dla kogoś więcej niż dla siebie samej, to pewnie właśnie jest miłość. ale nadal nie wiesz, czy On jest tym kimś, w kim warto się zakochać. na ogół zresztą zakochujemy się w nieodpowiednich osobach. i to jest chyba najpiękniejsze.

uwielbiam ten moment kiedy go nie zauważam a on obejmuje mnie od tyłu całując w policzek. kiedy wpada do mnie jak mam zły dzień i krzycząc 'ogarnij się leniu' wyciąga mi z szafy ciuchy i tuszuje mi rzęsy  kiedy nie mam ochoty wychodzić a on za nogi wydziera mnie z pokoju  kiedy robi mi kisiel przypominający wodę  kiedy odbiera za mnie telefony spławiając dziecinne koleżanki z klasy  kiedy daje mi papierosa jak widzi  że się zdenerwuję tylko po to aby nie męczyć się z moim humorem  kiedy odprowadza mnie do domu mimo iż powrót zajmie mu bitą godzinę. kocham w nim to  że nie jest jak ci inni i nie wstydzi się okazywać uczuć przed kumplami  kocham te pożegnania kiedy nie chce wypuścić mnie ze swoich ramion i kocham w nim to że często słyszę z jego ust 'dziękuję że jesteś'. albo jestem tak w niego zapatrzona albo jest ideałem.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

uwielbiam ten moment kiedy go nie zauważam a on obejmuje mnie od tyłu całując w policzek. kiedy wpada do mnie jak mam zły dzień i krzycząc 'ogarnij się leniu' wyciąga mi z szafy ciuchy i tuszuje mi rzęsy, kiedy nie mam ochoty wychodzić a on za nogi wydziera mnie z pokoju, kiedy robi mi kisiel przypominający wodę, kiedy odbiera za mnie telefony spławiając dziecinne koleżanki z klasy, kiedy daje mi papierosa jak widzi, że się zdenerwuję tylko po to aby nie męczyć się z moim humorem, kiedy odprowadza mnie do domu mimo iż powrót zajmie mu bitą godzinę. kocham w nim to, że nie jest jak ci inni i nie wstydzi się okazywać uczuć przed kumplami, kocham te pożegnania kiedy nie chce wypuścić mnie ze swoich ramion i kocham w nim to że często słyszę z jego ust 'dziękuję że jesteś'. albo jestem tak w niego zapatrzona albo jest ideałem.

kiedyś nadejdzie taka chwila  kiedy wszystko się spieprzy. rodzice stracą do ciebie zaufanie  kumple będą obrabiać ci dupę na każdym kroku  a w szkole nie będziesz sobie radzić. chciałabyś po prostu zamknąć się w swoich czterech ścianach i nie wychodzić stamtąd  póki nie ogarniesz życia  ale wtedy przyjdzie ON. powie co myśli o całej sytuacji i za chuja ie pozwoli siedzieć ci w domu i użalać się nad sobą. weźmie cię za rękę i wyprowadzi na dwór. to ON. twój przyjaciel.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

kiedyś nadejdzie taka chwila, kiedy wszystko się spieprzy. rodzice stracą do ciebie zaufanie, kumple będą obrabiać ci dupę na każdym kroku, a w szkole nie będziesz sobie radzić. chciałabyś po prostu zamknąć się w swoich czterech ścianach i nie wychodzić stamtąd, póki nie ogarniesz życia, ale wtedy przyjdzie ON. powie co myśli o całej sytuacji i za chuja ie pozwoli siedzieć ci w domu i użalać się nad sobą. weźmie cię za rękę i wyprowadzi na dwór. to ON. twój przyjaciel.

kiedyś zapytano mnie kim jest dla mnie GrubSon. GrubSon jest dla mnie wielkim człowiekiem o wielkim talencie. nie jest to zwykły wykonawca  który śpiewa o niczym. który śpiewa  żeby śpiewać. który śpiewa  żeby być sławny. jest to człowiek o wielkim sercu. śpiewa z myślą o nas. z myślą o życiu codziennym. jego teksty mają sens i przekaz. doprowadzają nas do głębszych refleksji o życiu codziennym. nie ukrywam  że kilka razy słuchając jego piosenek  czy oglądając jego koncerty  płakałam. dlaczego? dlatego  że w XXI w. nie ma dużo wykonawców  którzy śpiewają z pasją. którzy śpiewają  bo to kochają. większość robi to dla pieniędzy  a nie z czystej przyjemności. on jest jednym z niewielu  który naprawdę kocha muzykę  wkłada w to całe swoje serce. dla niego muzyka jest czymś więcej niż muzyką. jest dla niego życiem  pasją  połączeniem dusz... jest wszystkim. uwielbiam go.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

kiedyś zapytano mnie kim jest dla mnie GrubSon. GrubSon jest dla mnie wielkim człowiekiem o wielkim talencie. nie jest to zwykły wykonawca, który śpiewa o niczym. który śpiewa, żeby śpiewać. który śpiewa, żeby być sławny. jest to człowiek o wielkim sercu. śpiewa z myślą o nas. z myślą o życiu codziennym. jego teksty mają sens i przekaz. doprowadzają nas do głębszych refleksji o życiu codziennym. nie ukrywam, że kilka razy słuchając jego piosenek, czy oglądając jego koncerty, płakałam. dlaczego? dlatego, że w XXI w. nie ma dużo wykonawców, którzy śpiewają z pasją. którzy śpiewają, bo to kochają. większość robi to dla pieniędzy, a nie z czystej przyjemności. on jest jednym z niewielu, który naprawdę kocha muzykę, wkłada w to całe swoje serce. dla niego muzyka jest czymś więcej niż muzyką. jest dla niego życiem, pasją, połączeniem dusz... jest wszystkim. uwielbiam go.

usłyszałam wibrację telefonu. z niechęcią podniosłam się z łóżka i wzięłam go ze stołu. 'łukasz dzwoni'  pisało.   no tak  fajnie  tyle że ja nie mogę gadać. moje gardło mi na to nie pozwala   powiedziałam sama do siebie i odrzuciłam połączenie. znając jego  zaraz by pomyślał  że się obraziłam  więc szybko napisałam do niego wiadomość o treści : 'przepraszam  nie mogę rozmawiać'  po czym położyłam się i komórkę rzuciłam na poduszkę. po chwili znowu usłyszałam wibrację. wzięłam telefon i nacisnęłam 'odczytaj wiadomość'  w której pisało 'chciałem posłuchać piosenki  a ty odrzuciłaś  dzięki  . '. zaczęłam się śmiać.   głupek   pomyślałam. 'uwielbiam cię normalnie'   napisałam i nacisnęłam wyślij.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

usłyszałam wibrację telefonu. z niechęcią podniosłam się z łóżka i wzięłam go ze stołu. 'łukasz dzwoni', pisało. - no tak, fajnie, tyle że ja nie mogę gadać. moje gardło mi na to nie pozwala - powiedziałam sama do siebie i odrzuciłam połączenie. znając jego, zaraz by pomyślał, że się obraziłam, więc szybko napisałam do niego wiadomość o treści : 'przepraszam, nie mogę rozmawiać', po czym położyłam się i komórkę rzuciłam na poduszkę. po chwili znowu usłyszałam wibrację. wzięłam telefon i nacisnęłam 'odczytaj wiadomość', w której pisało 'chciałem posłuchać piosenki, a ty odrzuciłaś, dzięki -.-'. zaczęłam się śmiać. - głupek - pomyślałam. 'uwielbiam cię normalnie' - napisałam i nacisnęłam wyślij.

tylko tęskniąca kobieta zrozumie drugą tęskniącą kobietę. jej pobudki o 3 nad ranem  jej dwa kubki z zaparzoną herbatą i milion pocałunków na Twoim zdjęciu.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

tylko tęskniąca kobieta zrozumie drugą tęskniącą kobietę. jej pobudki o 3 nad ranem, jej dwa kubki z zaparzoną herbatą i milion pocałunków na Twoim zdjęciu.

mężczyźni ! jakiś niższy gatunek ludzki  rodzaj zwierzęcia  które należy opanować  ujarzmić  tresować  które trzeba umieć trzymać. Poświęca się temu całe życie  całą inteligencję uczucia  całą przemyślność instynktu  stwarza się nową dyscyplinę psychologiczną  pełną wskazań norm i paragrafów   na próżno.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

mężczyźni ! jakiś niższy gatunek ludzki, rodzaj zwierzęcia, które należy opanować, ujarzmić, tresować, które trzeba umieć trzymać. Poświęca się temu całe życie, całą inteligencję uczucia, całą przemyślność instynktu, stwarza się nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań norm i paragrafów - na próżno.

Wpadła na niego idąc przez miasto. Był z kolegami  ona jak zwykle unikała go wzrokiem. Zaczęła nucić pod nosem piosenkę dudniącą jej w uszach byleby tylko pokazać jak jest on jej obojętny a on zostawił śmiejących się kolegów i podszedł do niej patrząc smutno. Chciał ją przytulić  lecz ta odsunęła się.   Zbyt długo czekałam  wybacz.   szepnęła zostawiając go samego.A on już od dłuższego czasu planował dać jej pierścionek   dowód jego wielkiej miłości. Jak na ironię  losu planował zrobić to w momencie  w którym wszystko się chrzani. Zrozumiał  że nie jest tym jedynym  że nie w głowie jej tak poważne plany. Został sam   zraniony na zawsze.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

Wpadła na niego idąc przez miasto. Był z kolegami, ona jak zwykle unikała go wzrokiem. Zaczęła nucić pod nosem piosenkę dudniącą jej w uszach byleby tylko pokazać jak jest on jej obojętny,a on zostawił śmiejących się kolegów i podszedł do niej patrząc smutno. Chciał ją przytulić, lecz ta odsunęła się. - Zbyt długo czekałam, wybacz. - szepnęła zostawiając go samego.A on już od dłuższego czasu planował dać jej pierścionek - dowód jego wielkiej miłości. Jak na ironię losu planował zrobić to w momencie, w którym wszystko się chrzani. Zrozumiał, że nie jest tym jedynym, że nie w głowie jej tak poważne plany. Został sam - zraniony na zawsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć