głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika weztoobczajj

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg  by mieć nadzieję  że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu  bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony  bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę  bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu  obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę  to boli.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.

Leżeli otuleni własnymi ciałami. Jego spokojny i głęboki oddech sygnalizował  że śpi. Musnęła delikatnie jego usta i wstała z łóżka. Sięgnęła po papierosa i przylgnęła do ściany  obcinając wzrokiem każdy centymetr jego ciała. 'Nie patrz na mnie.' Mruknął pod nosem. Zaśmiała się  zupełnie ją zaskoczył. Podniósł się i podszedł do swojej kobiety. Kochała jego ruchy. Zabrał jej fajkę i pociągnął ostatnie buchy. Cofnął się do łózka. Usiadł wygodnie i patrzył na nią  jakby była jedyną kobietą na tej planecie. Niewidzialnymi dłońmi dotykał jej ciała  wznosił ją ponad wyżyny. 'Chodź do mnie.' Szepnął w końcu  ale nogi odmówiły posłuszeństwa. Pokręciła jedynie głową. 'Przyjdź po mnie.' Powiedziała zachrypniętym głosem. Zrozumiał. Wykonał polecenie. Noc wciągała ich w swoją ciemność. Nawet niebo nie spało.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

Leżeli otuleni własnymi ciałami. Jego spokojny i głęboki oddech sygnalizował, że śpi. Musnęła delikatnie jego usta i wstała z łóżka. Sięgnęła po papierosa i przylgnęła do ściany, obcinając wzrokiem każdy centymetr jego ciała. 'Nie patrz na mnie.' Mruknął pod nosem. Zaśmiała się, zupełnie ją zaskoczył. Podniósł się i podszedł do swojej kobiety. Kochała jego ruchy. Zabrał jej fajkę i pociągnął ostatnie buchy. Cofnął się do łózka. Usiadł wygodnie i patrzył na nią, jakby była jedyną kobietą na tej planecie. Niewidzialnymi dłońmi dotykał jej ciała, wznosił ją ponad wyżyny. 'Chodź do mnie.' Szepnął w końcu, ale nogi odmówiły posłuszeństwa. Pokręciła jedynie głową. 'Przyjdź po mnie.' Powiedziała zachrypniętym głosem. Zrozumiał. Wykonał polecenie. Noc wciągała ich w swoją ciemność. Nawet niebo nie spało.

Bo prawdziwy przyjaciel zostanie z tobą nawet kiedy wszyscy się od ciebie odwrócą  pójdzie za tobą wszędzie i nie pozwoli byś ktoś cię skrzywdził  razem tworzycie coś co nazywa się całością  jest w tedy i cię wspiera nawet kiedy inni chcą zniszczyć twe marzenia  mimo tego że znacie się tyle lat to nadal się sobą nie znudzicie  jest w chwilach kiedy nie chcesz z nikim gadać  i mówisz by ci dał spokój to on nadal uparcie jest  znosi twoje humory a ty jego  to ktoś kto po prostu jest

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

Bo prawdziwy przyjaciel zostanie z tobą nawet kiedy wszyscy się od ciebie odwrócą, pójdzie za tobą wszędzie i nie pozwoli byś ktoś cię skrzywdził, razem tworzycie coś co nazywa się całością, jest w tedy i cię wspiera nawet kiedy inni chcą zniszczyć twe marzenia, mimo tego że znacie się tyle lat to nadal się sobą nie znudzicie, jest w chwilach kiedy nie chcesz z nikim gadać, i mówisz by ci dał spokój to on nadal uparcie jest, znosi twoje humory,a ty jego, to ktoś kto po prostu jest

nie mam tony pudru na ryju  nie chodzę w szpilkach  nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy  trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. popełniam błędy  a później cierpię. taka kolej rzeczy. chcę chłopaka takiego  który będzie mnie kochał taką jaką jestem. bez żadnych warunków  ale i tym podobnych. jestem taka a innym chuj do tego. nie zmienię się. proste.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

nie mam tony pudru na ryju, nie chodzę w szpilkach, nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy, trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. popełniam błędy, a później cierpię. taka kolej rzeczy. chcę chłopaka takiego, który będzie mnie kochał taką jaką jestem. bez żadnych warunków, ale i tym podobnych. jestem taka a innym chuj do tego. nie zmienię się. proste.

oto metr dziewięćdziesiąt trzy czystego skurwysyństwa  miłości do rapu  kłamstwa i dwulicowości  które kocham nad życie i  kurwa  nie potrafię przestać .

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

oto metr dziewięćdziesiąt trzy czystego skurwysyństwa, miłości do rapu, kłamstwa i dwulicowości, które kocham nad życie i, kurwa, nie potrafię przestać .

  i się skończyło.    co?    no  nasza miłość.    nie. gdyby to była miłość  to nigdy by się nie skończyła.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

- i się skończyło. - co? - no, nasza miłość. - nie. gdyby to była miłość, to nigdy by się nie skończyła.

Wolę wierzyć w dobre sny i naiwnie ciągle ufać  że większość ludzi dobrze życzy mi  w to bardzo mocno wierzę...Chociaż się nieraz jeszcze sparzę i z niejedną ścianą zderzę  zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę ...

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

Wolę wierzyć w dobre sny i naiwnie ciągle ufać, że większość ludzi dobrze życzy mi, w to bardzo mocno wierzę...Chociaż się nieraz jeszcze sparzę i z niejedną ścianą zderzę, zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę ...

siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe  pięcioletnie dziecko. Bez problemów  bez smutków  bez jakiegokolwiek powodu do załamania.Po prostu jak szczęśliwy mały dzieciak  nieznający jeszcze życia

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko. Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania.Po prostu jak szczęśliwy mały dzieciak, nieznający jeszcze życia

Jakto możliwe  że była szczęśliwa  podekscytowana i zakochana  ajednocześnie czuła wyrzuty sumienia  była przerażona i pogubiona? Takieżycie skarbie. Zacznij się przyzwyczajać

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

Jakto możliwe, że była szczęśliwa, podekscytowana i zakochana, ajednocześnie czuła wyrzuty sumienia, była przerażona i pogubiona? Takieżycie skarbie. Zacznij się przyzwyczajać

'To jest właśnie prawdziwa miłość . Kiedy kochasz bez względu na wszystko   kiedy potrafisz wybaczyć nawet  gdy bardzo cierpiałaś . Gdy w tej właśnie jednej osobie skupia się cały Twój świat i jej szczęścia pragniesz najbardziej   czasem nawet kosztem własnego.'

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

'To jest właśnie prawdziwa miłość . Kiedy kochasz bez względu na wszystko , kiedy potrafisz wybaczyć nawet, gdy bardzo cierpiałaś . Gdy w tej właśnie jednej osobie skupia się cały Twój świat i jej szczęścia pragniesz najbardziej , czasem nawet kosztem własnego.'

szykowałam się do wyjscia z Tobą. po 5 minutach napisałeś do mnie.. 'za 30 minut kochanie będe u Ciebie.' więc zaczęłam się szybko szykować po chwili doszedł sms. 'ups nie tutaj.' w ciągu chwili napisałeś 'żartowałem.' zrobiłam wielkie oczy  ale wyszykowałam się do końca i wyszlam.. szłam przez miasto. nie przyjechałeś. zobaczyłam naszych znajomych stali w kupce więc dołączyłam do nich.. czekali na Ciebie. wszyscy się mnie pytali 'a ty nie z Karolem ?' odparłam  że nie oni zaś 'przecież mówił  że przyjedzie ze swoją niunią.' zaśmiałam się.. po 15 minutach przyszedłeś schowałam się za Daniela.. byłeś z jakąś blond solarą nie widziałeś mnie. Solarka przedstawiała się każdemu 'hej Klara jestem.' w pewnym momencie podeszła do mnie.. zacisnęłam pięść i walnęłam jej z całej siły w nos.. zrobiłeś wielkie oczy podbiegłeś do mnie i mnie przytuliłeś. byłam zadowolona  że przytuliłeś mnie a nie ją  ale odepchnęłam Cię i pobiegłam do domu ze słowami w ustach 'nienawidzę Cię.

liirycznaaterrorystkaa dodano: 6 kwietnia 2012

szykowałam się do wyjscia z Tobą. po 5 minutach napisałeś do mnie.. 'za 30 minut kochanie będe u Ciebie.' więc zaczęłam się szybko szykować po chwili doszedł sms. 'ups nie tutaj.' w ciągu chwili napisałeś 'żartowałem.' zrobiłam wielkie oczy, ale wyszykowałam się do końca i wyszlam.. szłam przez miasto. nie przyjechałeś. zobaczyłam naszych znajomych stali w kupce więc dołączyłam do nich.. czekali na Ciebie. wszyscy się mnie pytali 'a ty nie z Karolem ?' odparłam, że nie oni zaś 'przecież mówił, że przyjedzie ze swoją niunią.' zaśmiałam się.. po 15 minutach przyszedłeś schowałam się za Daniela.. byłeś z jakąś blond solarą nie widziałeś mnie. Solarka przedstawiała się każdemu 'hej Klara jestem.' w pewnym momencie podeszła do mnie.. zacisnęłam pięść i walnęłam jej z całej siły w nos.. zrobiłeś wielkie oczy podbiegłeś do mnie i mnie przytuliłeś. byłam zadowolona, że przytuliłeś mnie a nie ją, ale odepchnęłam Cię i pobiegłam do domu ze słowami w ustach 'nienawidzę Cię.

Nie byłeś w moim typie  dopóki  przez przypadek nie spojrzałeś  w moje oczy.

poossij dodano: 6 kwietnia 2012

Nie byłeś w moim typie, dopóki przez przypadek nie spojrzałeś w moje oczy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć