 |
w dłoni dłoń, jedno bicie serc
|
|
 |
ewidentnie można myśleć, że z pozoru jest wszystko tak jakby doskonałe. niby życie ciągnie się dalej, niby jest wszystko okej. z boku pewnie tak to wygląda. zaraz napadają mnie bolesne myśli. mnóstwo, gorzkich łez. i te jedno, podstawowe pytanie .. gdzie jest Ty jesteś ? czemu nie wracasz stamtąd ? przecież musisz wrócić. musisz nadal żyć, tak jak wcześniej. Boże, ześlij Go do mnie. potrzebuję Go, cholernie Go potrzebuję. proszę.
|
|
 |
tęsknota zabija. doszczętnie zabija.
|
|
 |
wmawiam sobie. z dnia na dzień coraz częściej to sobie wmawiam,ale prawda jest taka, że jak tylko Cię zobaczę, to w momencie jakoś mi lepiej. nie mogę tak po prostu sobie odpuścić./ kszy
|
|
 |
'jesteś mi potrzebny.. bardzo potrzebny do życia.'
|
|
 |
'z miłości jednak robi się głupie rzeczy. rzeczy po których możesz oszaleć.'
|
|
 |
'mam dość walki. mam dość starania się bycia lepszą od niej.'
|
|
 |
'podobasz mi się, dzisiaj możesz zwiedzić moje łóżko.'
|
|
 |
stoję przed Jego grobem. nogi same zaczynają się uginać. w głowie pełno wspomnień. do oczu zaczynają napływać słone łzy. mam zakopane marzenia. już dawno straciłam sens istnienia.
|
|
 |
'najbardziej mnie boli to, że dla Ciebie to wszystko to tylko zwykłe koleżeństwo. pisanie, spotykanie się, zaczepki. to wszystko czysta gra'
|
|
 |
'boję się, że pewnego dnia go stracę. że odczytam, albo usłyszę od niego wiadomość, że nie ma sensu dłużej pisać, spotykać się. boję się, że pewnego dnia przestanie mnie kochać. to taki uciążliwy strach. z każdym dniem coraz większy i większy...'
|
|
|
|