 |
`
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć: tak, jestem cholernie szczęśliwa ! < 3.
|
|
 |
`
Podobno bez miłości nie można żyć , ja osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy . ; D
|
|
 |
`
Możesz wrócić , założyć mi swoją szeroką bluzę , i mimo , że włosy mam potargane i upięte , spodnie dziurawe i na nogach trampki , będziesz mówił , że wyglądam sexownie.
|
|
 |
Chcę wrócić do czasu kiedy liczyło się tu i teraz. Bo dziś, albo liczy się przeszłość z Tobą, albo daleka przyszłość w której będę musiała pogodzić się życiem bez Ciebie. A tu i teraz, nie ma nic, a tu i teraz nie potrafię pogodzić się z niczym / mammmba
|
|
 |
pogrążam się w szarej codzienności, pogrążam się bez Ciebie / mammmba
|
|
 |
|
odtwarzałeś wciąż tę samą piosenkę
już po raz trzeci
i widziałam w twoich oczach jakaś nadzieję,
rozmyty romantyzm, ukryte pożądanie
i mogłam domyślać się tylko kogo pragniesz w myślach.
|
|
 |
Zbyt intensywnie na mnie patrzył, zbyt intensywnie mnie pragnął, zbyt intensywnie go kochałam. / mammmba
|
|
 |
Moje oczy są spragnione jego widoku ♥ / mammmba
|
|
 |
`
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.
|
|
 |
` W nocy powinno się spać, a nie siedzieć przy oknie z chusteczką higieniczną w ręku i wycierać każdą łze, wypływającą spod czerwonych i opchniętych powiek.
|
|
 |
` bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
 |
`
Pierwszy raz rzuciłeś puste 'przepraszam'. ale zastanów się. czy umiesz określić za co te przeprosiny? szczerze - wątpię.
|
|
|
|