głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wezobczajtoxd

Gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam bezpieczeństwo  którego tak bardzo mi brakowało.

customkicks dodano: 26 marca 2012

Gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.

Chodź   szybko ! Spakujmy się raz dwa w mały plecak  złapmy za rękę i ucieknijmy od nich wszystkich. Żyjmy własnym życiem   naszym wspólnym .

customkicks dodano: 26 marca 2012

Chodź , szybko ! Spakujmy się raz dwa w mały plecak, złapmy za rękę i ucieknijmy od nich wszystkich. Żyjmy własnym życiem - naszym wspólnym .

Uświadamiam sobie  że etap kiedy serducho bije przez Ciebie szybciej zostaje definitywnie zamknięty. Było miło  dziękuję.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

Uświadamiam sobie, że etap kiedy serducho bije przez Ciebie szybciej zostaje definitywnie zamknięty. Było miło, dziękuję.

Będę pić  palić  i mogę trafić do szpitala  kogo to będzie obchodzić  na pewno nie Ciebie  uwierz.

mamba.x3 dodano: 26 marca 2012

Będę pić, palić, i mogę trafić do szpitala, kogo to będzie obchodzić, na pewno nie Ciebie, uwierz.

Jej oczy gasły  uśmiech zbladł  słowa nabrały pustego brzmienia. A serce  biło cichym   nierytmicznym dźwiękiem.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

Jej oczy gasły, uśmiech zbladł, słowa nabrały pustego brzmienia. A serce, biło cichym , nierytmicznym dźwiękiem.

bo najgorzej jest tęsknić za kimś  kogo widzisz codziennie..

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

bo najgorzej jest tęsknić za kimś, kogo widzisz codziennie..

stoimy na przerwie  uśmiechasz sie i wiem  ze ten uśmiech jest dla mnie.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

stoimy na przerwie, uśmiechasz sie i wiem, ze ten uśmiech jest dla mnie. ;)

najgorsze jest  że nie panujesz nad tym jak się od kogoś uzależniasz.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

najgorsze jest, że nie panujesz nad tym jak się od kogoś uzależniasz.

wieczorne samotne spacery. w myślach tylko jedna osoba. wszystkie momenty  dzięki którym potrafiłem się uśmiechać  dzięki którym wiedziałem  że mam po co tu być  dla kogo żyć. dałaś mi tyle radości  a teraz? teraz zabierasz to  od tak  po prostu niszczysz mi życie  zabierając to co dla mnie najważniejsze  siebie.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

wieczorne samotne spacery. w myślach tylko jedna osoba. wszystkie momenty, dzięki którym potrafiłem się uśmiechać, dzięki którym wiedziałem, że mam po co tu być, dla kogo żyć. dałaś mi tyle radości, a teraz? teraz zabierasz to, od tak, po prostu niszczysz mi życie, zabierając to co dla mnie najważniejsze, siebie.

Widziałam go  szedł z nią. Wydawał się być szczęśliwy. To dobrze  przecież zawsze chciałam  aby był szczęśliwy.

needyoounoow dodano: 26 marca 2012

Widziałam go, szedł z nią. Wydawał się być szczęśliwy. To dobrze, przecież zawsze chciałam, aby był szczęśliwy.

Zastanawiałam się czemu on a nie ja  on powinien żyć. Zaczęłam osuwać się na ziemię  jednak jakieś silne ramiona mnie przytrzymały  wtuliłam się w czyjąś klatkę  poczułam męskie perfumy  jednak nie miałam siły by spojrzeć kto to  łzy zamazywały wszystko nie byłam w stanie nic zobaczyć. Usłyszałam głośny huk i czyjeś słowa  że mogą zakopywać. Nie mogłam w to uwierzyć  nie mogłam uwierzyć w nic  we wszystko co się właśnie działo. Wszyscy podchodzili do mnie składając kondolencje  a ja chciałam tylko  żeby zniknęli  żeby nie rozrywali rany która jest i tak zbyt duża. Kiedy wszyscy odeszli  uklękłam na ziemi przed grobem  nie zwracałam uwagi na zimno na nic  chciałam być jak najbliżej niego. Myśl  że on jest kilka metrów pode mną rozrywała mnie od środka. Pragnęłam wykopać go spod tej ziemi i po prostu przytulić  jeszcze raz.Ujrzeć jego niebieskie oczy wpatrzone we mnie  poczuć mocne uderzenia serce i usłyszeć jego głos. Coś co kiedyś miałam na co dzień w tamtym momencie zniknęło na wieki.

zakreconaanamaxa dodano: 26 marca 2012

Zastanawiałam się czemu on a nie ja, on powinien żyć. Zaczęłam osuwać się na ziemię, jednak jakieś silne ramiona mnie przytrzymały, wtuliłam się w czyjąś klatkę, poczułam męskie perfumy, jednak nie miałam siły by spojrzeć kto to, łzy zamazywały wszystko,nie byłam w stanie nic zobaczyć. Usłyszałam głośny huk i czyjeś słowa, że mogą zakopywać. Nie mogłam w to uwierzyć, nie mogłam uwierzyć w nic, we wszystko co się właśnie działo. Wszyscy podchodzili do mnie składając kondolencje, a ja chciałam tylko, żeby zniknęli, żeby nie rozrywali rany która jest i tak zbyt duża. Kiedy wszyscy odeszli, uklękłam na ziemi przed grobem, nie zwracałam uwagi na zimno na nic, chciałam być jak najbliżej niego. Myśl, że on jest kilka metrów pode mną rozrywała mnie od środka. Pragnęłam wykopać go spod tej ziemi i po prostu przytulić, jeszcze raz.Ujrzeć jego niebieskie oczy wpatrzone we mnie, poczuć mocne uderzenia serce i usłyszeć jego głos. Coś co kiedyś miałam na co dzień w tamtym momencie zniknęło na wieki.

I ten moment  kiedy wpatrywałam się w jego bladą twarz  zapadnięte oczy  martwe ciało. Nie chciałam o tym myśleć  wierzyć w to  że go już nie ma i nigdy nie będzie  przecież jeszcze niedawno mnie przytulał  śmialiśmy się razem oglądając jakieś głupie komedie  nosił na rękach małe dziecko  jego szczęście. On nie mógł umrzeć  powtarzałam se w myślach  nie on  pomimo że czułam pod palcami  że jego serce nie bije  klatka się nie unosi  a oczy nie spoglądały na mnie  jak zawsze. Widziałam jeszcze siny ślad na szyi po grubym sznurze  kiedy biała koszula się odchyliła  odebrał se życie  pomimo że miał wszystko. Modliłam się w duchu  żeby otworzył oczy  i patrząc na nas zaczął się śmiać informując nas  że to tylko głupi żart. Nogi ugięły się pode mną  w tym samym czasie  kiedy trumna była zamykana. Potem zaczęli opuszczać ją w głęboki dół  jego ciało miało już tam pozostać na zawsze  tak bardzo chciałam to przerwać.  powstrzymać ich wszystkich  pragnęłam by on żył  był tu z nami wszystkimi.

zakreconaanamaxa dodano: 26 marca 2012

I ten moment, kiedy wpatrywałam się w jego bladą twarz, zapadnięte oczy, martwe ciało. Nie chciałam o tym myśleć, wierzyć w to, że go już nie ma i nigdy nie będzie, przecież jeszcze niedawno mnie przytulał, śmialiśmy się razem oglądając jakieś głupie komedie, nosił na rękach małe dziecko, jego szczęście. On nie mógł umrzeć, powtarzałam se w myślach, nie on, pomimo że czułam pod palcami, że jego serce nie bije, klatka się nie unosi, a oczy nie spoglądały na mnie, jak zawsze. Widziałam jeszcze siny ślad na szyi po grubym sznurze, kiedy biała koszula się odchyliła, odebrał se życie, pomimo że miał wszystko. Modliłam się w duchu, żeby otworzył oczy, i patrząc na nas zaczął się śmiać informując nas, że to tylko głupi żart. Nogi ugięły się pode mną, w tym samym czasie, kiedy trumna była zamykana. Potem zaczęli opuszczać ją w głęboki dół, jego ciało miało już tam pozostać na zawsze, tak bardzo chciałam to przerwać., powstrzymać ich wszystkich, pragnęłam by on żył, był tu z nami wszystkimi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć