 |
bo gdy wiedziałem, że mam ciebie obok, wszystko było jakieś łatwiejsze, byłem najodważniejszym człowiekiem na ziemi... tylko tak naprawdę ciebie już dawno nie ma, jesteś nieobecny, a ja znów zostałem sam. znów został tylko samotny, mały, wystraszony dzieciak... mimo to zawsze będę trzymał z tobą sztamę, zawsze jestem dla ciebie - przyjacielu
|
|
 |
Owszem jesteś ważna i kurwa zależy mi na tobie jak na nikim innym, ale nie możesz związać się ze mną kochając tamtego typa. Twoje słowa teraz są nic nie warte dla mnie, jesteśmy tylko na etapie 'Przyjaźni', maleńka.
|
|
 |
Kiedy mówiła mi o tym, że chcę się zabić, że nie chcę już żyć, nie wiedziałem co robić. Zatkało mnie w środku a serce zabiło mi dwa razy szybciej niż powinno, wiedziałem, że nie zawsze było idealnie, że nie zawsze mogłem ją objąć i powiedzieć jak cholernie mi na niej zależy. Jak by to zrobiła nie wybaczył był sobie tego, i tego, że pozwoliłem iż płakała przeze mnie już wiele razy. Nie wiem jak to zrobię ale zawsze będę przy niej choćby się paliło i waliło, ja jej nie opuszczę. Naprawię to wszystko.
|
|
 |
Kiedy byłem chory ty byłaś przy mnie. Opiekowałaś się, wspierałaś, dbałaś o to abym szybko wracał do zdrowia, teraz to ty leżysz i walczysz o życie, a ja nie jestem wstanie ci pomóc, po prostu nie potrafię. Brakuje mi sił by ogarnąć fakt, że w każdej chwili możesz mnie opuścić. Mogę trzymać jedynie cię za rękę i powtarzać, żebyś się nie poddawała, że jestem tu i czekam na to jak otworzysz oczy i uśmiechniesz się do mnie.
|
|
 |
Do tej pory pamiętam chwilę kiedy w środku nocy w deszczu staliśmy na ulicy. Kiedy mnie przytuliłaś czułem szybkie bicie twojego serca, potem podniosłaś głowę i leciutko pocałowałaś mnie swoimi zimnymi ustami. Przechodząc obok tego miejsca zatrzymuję się, zamykam oczy i choć ciebie tutaj nie ma ja czuję twoją obecność za każdym razem kiedy tu stoję. Poczekaj jeszcze troszkę, a spotkamy się tam wyżej i zaczniemy wszystko od nowa, obiecuję.
|
|
 |
Dla ciebie będę chuj wie kim ..
|
|
 |
zagieło czasoprzestrzeń. wprowadziło zamieszanie w monotonii, chaos i niespokojny sen. zabrało niechciane myśli. DXM
|
|
 |
23:23 - też cię kocham kochanie.
|
|
 |
Patrzę tak sobie na nią i myślę, że mógłbym zostać jej osobistą maskotką.
|
|
 |
Lubię te nasze wspólne wieczory. Leżymy razem przy rozpalonym kominku, i rozmawiamy o wszystkim i o niczym, popijając gorącą czekoladę. Mówię jej o tym co dzieję się w moim życiu, potem patrzy się na mnie i karzę uśmiechać, mówi, że mogę na nią liczyć, żebym się nie martwił. Jej słowa są na prawdę dla mnie bardzo ważne, dają mi moc na to by kolejny dzień stawał się lepszy. Taka przyjaciółka jak ona to prawdziwy skarb - Uwielbiam ją .
|
|
 |
Mówisz, że mam każdą. Tylko weź pod uwagę skarbie, że nie każda ma mnie.
|
|
|
|