 |
nie bać się zabić strach, topić w blasku spojrzenia
|
|
 |
upić marzeniami, zgubić czas
tańcząc ze wskazówkami śmiać mu się w twarz
|
|
 |
iść do przeznaczenia po pięciolinii zdarzeń
kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń
|
|
 |
a wtedy krzykniesz padając na kolana
a ten czar pryśnie, bo ten świat nie jest dla nas
|
|
 |
jazda skuterem gdy nie do końca zszedłeś z dxm jest ryzykowna. zapominasz, że jedziesz, albo ulica wydaje się być niekończącą sie, nieograniczoną przestrzenią, a lampy mijanych samochodów niczym świetliki migają przed oczami. kuszą by w nie wjechać. niestety, nic z tego. przeżyłem i ten dzień
|
|
 |
Przebudził się w nocy. Kiedy powoli otwierał powieki zobaczył jej twarz, jej mocno czerwone usta i złociste blond włosy, które delikatnie okrywały jego ciało. Miała zamknięte oczy ale uśmiechała się dużym i szczerym uśmiechem który strasznie uwielbiał. Patrząc na nią, jej uśmiech i ciało zrozumiał, że jest najważniejszą osobą w jego życiu, że kocha tak bezgranicznie. Pocałował ją leciutko w czoło i szepnął '' dobranoc skarbie '' po czym zamykając oczy usnął w jej ramionach.
|
|
 |
Wrócił do domu, był pijany prawie jak zawsze. Powiesił rzeczy i poszedł usiąść. Jego dziewczyna zobaczyła, że ma poobijaną twarz, przysiadła się do niego '' Kto Ci to zrobił !? '' dotykając dłońmi jego twarzy zapytała. Poderwał się i kazał, żeby Go zostawiła. Wpadł w jakąś furie zaczął demolować dom rozwalając wszystko co znajdzie się obok niego. Chciała Go uspokoić, prosiła aby przestał. Złapał ją mocno za nadgarstki przyciskając do ściany '' Zostaw mnie! Nie potrzebuję ciebie ani twojej pomocy. '' wykrzyczał jej to prosto w twarz. Łzy zaczęły lecieć jej niesamowicie szybko, a z braku siły tylko wydusiła z siebie te dwa słowa '' chciałam dobrze '' po czym wyrwała się, wzięła swoje rzeczy i wyszła trzaskając drzwiami. Uklęknął, złapał się za głowę i zaczął płakać jak małe dziecko wyklinając w tym siebie. Siedząc pod ścianą ich pokoju dopiero zrozumiał jak strasznie mocno ją kochał. Tracąc ją stracił sens życia. wiedział, że nie da sobie sobie bez niej. Żałował.
|
|
 |
Próbowałem zapomnieć jak smakują jej usta, jak działa na mnie jej dotyk i jak słodko pachnie jej ciało. Ale nie potrafię, kurwa nie potrafię pogodzić się z tym, że jej już ze mną nie ma.
|
|
 |
Tak - Ty możesz budzić mnie o trzeciej w nocy, nawet najbardziej durnym sms'em.
|
|
 |
Kiedy płakałem to Ona wycierała moje zły, kiedy pragnąłem żeby ktoś mnie tak bez niczego przytulił zawsze robiła to Ona, kiedy miałem ochotę na coś słodkiego Ona kupowała mi nutellę, kiedy byłem smutny to Ona swoim widokiem tworzyła uśmiech na mojej twarzy, kiedy nie mogłem spać to Ona siedziała nocą ze mną i wsłuchiwała się w każde słowo które wypowiem. Tak to wszystko Ona - przyjaciółka, którą kocham jak siostrę. Wiem, że nie dałbym sobie rady bez jej osoby obok.
|
|
 |
Patrząc na swoje życie teraz, mam wrażenie, że wygląda ono tak samo jak w momencie, gdy chodziłem do podstawówki, z tą różnica, że teraz to ludzie boją się mnie, nie ja ich.
|
|
|
|