 |
ale proszę cię wróć do mnie
|
|
 |
gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka.
|
|
 |
mała, to dziwne. raz mi się chce żyć, a raz po prostu kurwica człowieka trafia.
|
|
 |
"...wiesz czemu się wtedy z Tobą nie przespałam? nie dlatego że Cię nie pragnęłam, cholera pragnęłam Cię wtedy bardziej niż kiedykolwiek. Ja zwyczajnie wiedziałam że zaraz stąd wyjadę, że znowu będzie tak jak zwykle, że Ty będziesz pisał z całą masą szczuplutkich dziewczynek, co jedna to ładniejsza, a Ja? a ja dalej będę odpisywać tylko nachalnym kumplom i poprawiać włosy kiedy na ulicy mija mnie jakiś przystojniak. Co z Nami? wiedziałam że nasze kontakty będą takie jak zwykle, jak do tej pory, hej kotku, dzień dobry misiu, a potem? nie odpiszesz mi na wiadomość ot tak, za parę dni, zapomnisz pisać, a jak okaże się że przyjeżdżam to nagle przypomnisz Sobie jak bardzo mnie kochasz. Chce żebyś wiedział że potrzebuję konkretów, jesteś albo Cię nie ma. Gwarantuję Ci tylko że kiedy będę obok zawsze będziesz miał kogo przytulić, pocałować i komu się wygadać, nie pokocham Cię, ja już nie potrafię kochać..." / róbcochcesz
|
|
 |
Co przegapiłam w Jego życiu? gdzie potraciłam słowa? w którym kawałku nie odczytałam podtekstu? Cholera, nie mogę Go stracić. Jest moim rudym promykiem nadziei, moją nadzieją na kolejny krok, zawsze podtrzymywał mnie na duchu choć sam cierpiał. Cholera gdzie jesteś? /róbcochcesz
|
|
 |
W poniedziałek rano budzi mnie telefonem, a popołudniu nie odbiera i nie odpisuje, nie pojawia się na Facebooku. We wtorek z zamyślenia wyrywa mnie telefon i głos spanikowanej przyjaciółki, która pyta czy miałam z Nim jakikolwiek kontakt. Zaczyna się piekło, masa nagrań na poczte, esemesów i wiadomości na Facebooku, "Darek, jak włączysz ten pierdolony telefon to zadzwoń, błagam, Darek kurwa martwię się.", "Darek, ja już jedną osobę tak straciłam, nigdy więcej na to nie pozwolę", "Darek jak się nie odezwiesz to pakuje dupę w pociąg i jadę szukać Cię w zupełnie obcym dla mnie mieście". Kolejny raz rządzą mną nerwy, kolejny raz chce komuś pomóc i kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić.../róbcochcesz
|
|
 |
to byłoby fajne, zostać tobą, ale wolałbym być martwy
|
|
 |
nie da się mnie poskładać w całość. całości nigdy nie było.
|
|
 |
Stara, bierz kierownice w dłonie i steruuuj ;)
|
|
 |
daj mi znak, kurwa. jeden mały znak, znaczek. może być nawet pocztowy. pośliń mnie. pocałuj. przez te wszystkie piosenki w głowie mi się przewraca. skrzypce mi się pojebały. wybacz.
|
|
 |
czuję się jakbym był chory. bezsenność odbiera oddech jak założony na głowę foliowy worek.
|
|
 |
nie pytaj, co zrobimy, bo nie wiem. może coś się wydarzy. na razie żyjemy.
|
|
|
|