 |
"Siła to jedno, ale spokój daje tylko ktoś obok." ..
|
|
 |
Ludzie to egoiści. Kochają się w oczach, w których najczęściej odbijają się sami..
|
|
 |
"Pamietam, to było jakiś czas temu. Nie mogę przestać o tym myśleć, więc o tym mówię..." ..
|
|
 |
"AND IF YOU DIE, I WANNA DIE WITH YOU." ..
|
|
 |
Najbardziej bolą niewidoczne rany po odciętych skrzydłach..
|
|
 |
"Jeśli chcesz wieczoru z gwiazdą to się przejdź do planetarium..." ..
|
|
 |
"Przeprawię Cię na drugą stronę
tylko powiedz, że chcesz żebym został tu dłużej
albo w końcu bym został na dobre..." ..
|
|
 |
"Ktoś płakał co noc, by cofnąć wskazówki,
błagał tarczę, by zmieniła kierunek..." ..
|
|
 |
44 dni. Smutnych dni. Dni w wielkim mieście, ale jakże pustym, gdy obok nie ma Tej drugiej osoby..
|
|
 |
I kiedy pomyślisz ,,ten jest inny, wyjatkowy, warto" czy cokolwiek takiego, usiądź i poczekaj az ci przejdzie. Rozczaruje cie, i ja i on, zapewne nie jest. Na 99% jest dokładnie takim samym gnojem, jak poprzedni kłamcy w twoim życiu. Nie warto się angażować, nie warto myśleć i dawać szansy w ciemno. Musisz mieć dystans, wyczuwalny tobie od poczatku, a gdzies z tyłu głowy myśl, że on nie jest taki na jakiego sie zaprezentował. Może pomyślisz, pierdoli, nie każdy jest zły, tu też jest racja.. Ale lepiej za wczasu się przekonać, niż oddać serce, duszę i ciało, bo wydawał się wyjątkowy, a potem cierpieć i gryźć poduszki, tłumiąc łzy, bo jednak jego wyjątkowość to tylko dobra mina do złej gry. Jego gry. A ty? Ty nawet nie miałaś być epizodem, miałaś byc chwilą, chwilą z którą nikt od początku sie nie liczył. On na pewno nie. /bm
|
|
 |
Moment, w którym odkrywasz, że zostajesz okłamany, jest momentem grozy. I nie, nie grozą jest samo klamstwo, ale chwila gdy sie orientujesz. Ten czas kiedy jestes wściekła, kiedy obserwujesz jego poczynania i masz ochotę dac mu w pysk.. Ale nie, siedzisz spokojnie, obserwujesz i słuchasz kolejnych kłamstw. Czujesz ból, pustkę, żal. Ale wszystkie te emocje spokojnie leżą sobie i patrzą na rozwój kolejnych etapów. Nie robisz afery, bo po co. Nie krzyczysz, nie drapiesz, nie płaczesz. Nie robisz nic. Palisz kolejne papierosy i siedzisz na parapecie, myśląc, że szkoda energii na reagowanie, przecież to już kolejny kłamca w twoim życiu. Cały gniew ktory cie ogarnia, jest tak opanowany, ze nie zostaje ci nic, tylko czekać az sam sie przewroci.. Wtedy po prostu wystarczy wdepnac mu ryj w ziemie. /bm
|
|
 |
~The most loneliest MONTH in my life..
|
|
|
|