 |
Zaczynamy jako nieznajomi i tak samo kończymy. / net
|
|
 |
Kiedy pamiętasz o tym że, masz zapomnieć, to znaczy, że jeszcze wspominasz. Dopiero gdy całkiem zapomnisz o zapominaniu, to zapomniałaś na prawdę / Ann Brashares, Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów: Ostatnie lato
|
|
 |
takie mamy czasy. nikt nie osiąga więcej niż prawdziwe chamy. nikt się nikim nie przejmuje. prędzej usłyszysz obelgę niż komplement. szybciej wbiją Ci nóż w plecy, niż pomogą. / tonatyle
|
|
 |
może i piszę przygnębiająco, ale przynajmniej szczerze. / tonatyle
|
|
 |
zawsze czułam się zbędna. ludzie nie przepadali za mną, ponieważ zawsze byłam cicha. wolałam słuchać, pośmiać się z innymi, niż mówić bez końca o rzeczach kompletnie nieistotnych. mało kto to rozumiał, a co więcej akceptował. przywykłam do tego przez lata i staram się patrzeć na wszystko inaczej. zrozumiałam, że taka jestem i nigdy się nie zmienię. szkoda tylko, że niektórzy wciąż nie potrafią tego dostrzec. / tonatyle
|
|
 |
często czuję, że życie przytłoczyło mnie już w całości. nie mam siły na bitwy z przeciwnościami, wyzwaniami i ludźmi. czuję się jak staruszka, która nie zrobiła w swoim życiu niczego produktywnego. nie mam tej energii, o której mówią wszystkie książki naukowe. chciałabym odżyć, cieszyć się tym, co mam i walczyć o to, czego wciąż mi brakuje. nie przejmować się ludźmi, ich opinia na mój temat, jest ich problemem. chcę po prostu robić swoje. żyć. / tonatyle
|
|
 |
od jakiegoś czasu myślę o życiu. o tym, jakie potrafi być niesprawiedliwe i daremne. bez problemu dostajesz wszystko, czego nie chcesz, ale rzadko kiedy to, czego naprawdę pragniesz i potrzebujesz. denerwują Cię obcy ludzie, ale rodzina wcale nie jest lepsza. pomyślisz o kimś, kto zazwyczaj jest Ci obojętny przez zaledwie parę minut, spotykasz go parę dni później, jakby przypadkiem. ale kiedy chodzi o osobę, której szczerze potrzebujesz, o której myślisz od miesięcy, jak nie od lat i bardzo zależy Ci na rozmowie z nią, czekasz jak na cud. trwa to tak długo, że w końcu tracisz nadzieję, że to wszystko w ogóle ma jeszcze sens. / tonatyle {dzisiejsze przemyślenia}
|
|
 |
(...) W ludzkim ciele jest sto bilionów komórek. I każda z komórek mojego ciała Cię kocha. Tracimy komórki, powstają w nas nowe i te moje nowe komórki kochają Cię jeszcze bardziej niż stare, więc każdego dnia kocham Cię mocniej niż poprzedniego. To nauka. A kiedy umrę i spalą moje ciało, zamienię się w popiół, który wymiesza się z powietrzem,ziemią,drzewami i gwiazdami, i wszyscy, którzy oddychają tym powietrzem, widzą kwiaty wyrastające z ziemi albo patrzą na gwiazdy, będą Ciebie pamiętać i kochać, bo ja tak bardzo Cię kocham. - Uśmiechnęła się
|
|
 |
(...) jakby to było normalne, że publicznie chłosta się czyjąś duszę.
|
|
 |
Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny.
|
|
 |
Są na świecie dobre kobiety. One istnieją, posłuchajcie mnie. Naprawdę istnieją. Przez całe życie chodzą obok nas, takie dobre, mądre i piękne, a my, jak te ciule, nie widzimy ich. Jeden ciul na tysiąc trafia do baru, w którym dobra kobieta, odrywając się od książki, poda mu rękę, a wraz z ręką poda mu siłę, która naprawdę może zmieniać świat.
|
|
 |
i spotykasz jakiegoś j e g o
gromadzisz te przypadkowe pocałunki
uczysz się na pamięć kształtu j e g o głowy
żeby - kiedy odejdzie - umieć uformować poduszkę
|
|
|
|